Wykonanie
Muszę się pochwalić moim nowym dziełem ! Wiem, że większość z was uzna, że przecież to jest
banalne, proste i czym ja się tutaj zachwycam ale dla mnie to wielki sukces. Mój mężczyzna poprosił mnie, żebym nauczyła się robić lane kluseczki bo to jest smak jego dzieciństwa i chciałby jeszcze raz tego posmakować. Stwierdziłam, że to wspaniały pomysł bo sama chciałam zjeść coś takiego. kiedy byłam młodsza i całe wakacje spędzałam na działce a moja babcia miała urlop codziennie na śniadanie robiła mi lane kluski. Uwielbiałam wersję z
sokiem malinowym ale po jakimś czasie na talerzu zagościło
kakao zamiast soku i od tamtej
pory tylko
kakao i
kakao. Lane kluski w mojej wersji różnią się nieco od przygotowania mojej babci, gdyż wyszły mi troszkę gęściejsze ale to jest kwestia tylko i wyłącznie dodania
mleka. Musze jeszcze wspomnieć, że zamiast
cukru posłodziłam to
miodem ale przez to, że dodałam do wszystkiego jeszcze
suszone owoce było troszkę za słodkie, więc jeżeli ktoś robi wersje z
daktylami i
figami nie dodawajcie
miodu :)

Składniki:- szklanka
mleka-
jajko- czubata łyżka
mąki-
miód-
dżem malinowy-
suszone figi i
daktylePrzygotowanie:Miseczce łączymy
jajko z
mąką. Wersja
daktylowo-figowa wymaga pokrojenia wcześniej
owoców na mniejsze kawałki. Gotujemy
mleko w garnuszku i kiedy będzie bardzo gorące dodajemy cienka strużką ciasto na początku mieszając a później bez mieszania :). Do garnuszka wrzucamy
suszone owoce chwilkę gotujemy i mieszamy. Podajemy z
dżemem malinowym lub
sokiem malinowym lub
kakao, do wyboru do koloru :D. W wersji z
miodem do ciasta dodajemy łyżeczkę
miodu i na koniec po przelaniu do miseczki również polewamy
miodem.

Gotowe :)