Wykonanie
Pyszna i prosta do przygotowania
baranina. Zaraz po upieczeniu oddzieliłam ją od kości, po schłodzeniu przez noc w lodówce dała się pokroić w równe plastry. Oczywiście nie trzeba czekać do następnego dnia. Wystarczy doprawić sos i zjadać po wyjęciu z piekarnika.
Baranina niezwykle miękka, sos w zasadzie nie wymagał doprawiania. Polecam!inspiracją był przepis Jamiego Olivera
składnikiok 1400 g
łopatki baraniej8 - 10 ząbków
czosnku2 gałązki świeżego
rozmarynu igiełki oberwane
sól,
pieprz (u mnie
kolendrowy)2 - 3 łyżki
oliwygłówka
czosnku do pieczenia2 gałązki
rozmarynu do pieczenia2 szklanki czerwonego,
wytrawnego winaprzygotowanie
Łopatkę umyć, osuszyć.
Mięso ponakłuwać i w nacięcia włożyć połowę ząbków
czosnku. Jeżeli są za duże przekroić na pół. Pozostałe ząbki zetrzeć w blenderze z igiełkami
rozmarynu i
oliwą.
Łopatkę posolić, posypać
pieprzem, posmarować ze wszystkich stron
oliwą z
czosnkiem i
rozmarynem, zawinąć w folię, włożyć na noc do lodówki. Następnego dnia doprowadzić
mięso do temperatury pokojowej, Piekarnik nagrzać do maksymalnej temperatury. Na dnie brytfanny rozłożyć ząbki
czosnku, nie obierać, i dwie gałązki
rozmarynu, na wierzchu ułożyć nasze
mięso, polać
oliwą , położyć parę ząbków
czosnku, przykryć i wstawić do nagrzanego piekarnika. Natychmiast zmniejszyć temperaturę do 170 st C. i piec przez 4 godziny. Po dwóch godzinach podlać
mięso winem.
Mięso jest upieczone kiedy bez problemu odchodzi od kości.
Mięso wyjąć, przykryć folią, doprawić sos. Można dodać nieco
masła i
śmietany. Ja tylko trochę go odparowałam - był tak smaczny,że nie wymagał, moim zdaniem, żadnych dodatków. Jeżeli jemy
mięso zaraz po upieczeniu, podajemy je po prostu na półmisku, dzielimy i polewamy sosem. ponieważ nasze było przewidziane do jedzenia na drugi dzień, po lekkim przestudzeniu, oddzieliłam
mięso od kości, a następnego dnia, pokrojone w plastry , odgrzałam w sosie.