Wykonanie
Chyba wszyscy uwielbiają murzynka - ja postanowiłam odrobinkę zmodyfikować tradycyjny przepis i swoje ciasto zrobiłam z
cukrem pudrem (o wiele łatwiej się rozpuszcza przez co skraca się czas przygotowania). Skorzystałam też z tricku podpatrzonego u Nigelli Lawson przy oblewaniu murzynka pozostałą polewą - zdarza się, że ciasto pieczone w keksówce odrobinę pęka (mnie to akurat zupełnie nie przeszkadza) - polewę warto wlać nie tylko w powstałą szczelinę, ale świetnie też nakłuć ciasto od góry patyczkiem i pozwolić, żeby płynna
kakaowa masa dostała się do wnętrza ciasta:) Smacznego:) na dużą keksówkę:250 g
masła,2 szklanki
mąki,1 i 1/2 szklanki
cukru pudru,4
jajka,1/2 szklanki
wody,3 łyżki
kakao,2 łyżeczki
proszku do pieczenia,ew.
wiórki kokosowe do posypania
Masło, przesiany
cukier puder i
wodę podgrzewać do rozpuszczenia się składników, zdjąć z ognia, wsypać przesiane
kakao i dobrze wymieszać trzepaczką. Odstawić do ostygnięcia (masa nie będzie bardzo gęsta), ale odłożyć 1/3 szklanki do polania upieczonego ciasta. Oddzielić
białka od
żółtek.
Białka ubić na sztywno. Ostudzoną masę zmiksować z przesianą
mąką,
proszkiem do pieczenia i
żółtkami. Delikatnie połączyć ubite
białka z
ciastem (ja robię to szpatułką). Przełożyć do wyłożonej papierem do pieczenia keksówki, piec około 50-60 minut w 180 stopniach. Studzić w piekarniku, oblać pozostałą polewą i posypać wiórkami kokosowymi.