Wykonanie
Sernik
adwokatowy z
czekoladą na spodzie z
czekoladowych ciasteczek. Prosty i... wspaniały! O idealnej konsystencji - zbity, ale nie za twardy, kremowy i mokry ale nie rozwalający się. Lekko
alkoholowy, w sam raz słodki - w smaku nie podobny do żadnego sernika, jaki do tej
pory jadłam. Na prawdę ciężko poprzestać na jednym kawałku. Koniecznie musicie go wypróbować, ja zrobię go jeszcze nie raz.

SKŁADNIKI: (na tortownicę 24-26cm)SPÓD:1 op.
czekoladowych ciastek (dowolnych - ja użyłam
czekoladowych Hitów)
SER:1 kg
sera twarogowego (u mnie z wiaderka)1 szkl
cukru4
jajka L lub 5
jajek M4 łyżki
mąki pszennej1 szkl (250 ml)
adwokatu (
ajerkoniaku)WIERZCH:1
czekolada mleczna(połowa idzie do środka sernika)1.
Ciastka dokładnie pokruszyć (ja robię to malakserem) i wylepić nimi spód tortownicy.2.
Ser ubić z
cukrem, dodawać pojedynczo
jajka, a następnie
mąkę i
adwokat - cały czas miksując.3.
Czekoladę zetrzeć na tartce. Połowę dodać do masy serowej, wymieszać (reszta zostanie użyta do posypania wierzchu).4. Całość wylać na spód z
ciastek, piec ok 60 min w 180*C w tzw. kąpieli
wodnej (na spodzie piekarnika położyć naczynie żaroodporne/blachę wypełnione do połowy
wodą, a na wyższej formę z sernikiem (blachy z sernikiem nie trzeba wkładać w formę z
wodą, po prostu w piekarniku "gdzieś tam niżej" ma stać naczynie z parującą
wodą - bo to para
wodna sprawia, że sernik wyjdzie taki kremowy, nie wysuszony, nie urośnie wysoki a więc i nie opadnie).Uwaga! Należy się upewnić, że tortownica nie przecieka! Na wszelki wypadek lepiej uszczelnić ją w miejscu łączenia się góry ze
spodem kilkoma warstwami folii aluminiowej.5. Po upieczeniu sernik zostawić w uchylonym piekarniku. Gdy będzie lekko ciepły posypać wierzch startą
czekoladą (lepiej się przyklei). Zimny sernik wstawić do lodówki (najlepiej na całą noc).Najlepiej smakuje po 2-3 dniach!



Inspiracja: Blog przepisowy
