Takie sobie wafelki, bardzo podobne do tych robiła kiedyś moja mama jak w sklepach za bardzo nie było wyboru. Osoby 30+ na pewno te czasy pamiętają a reszta może i dobrze, że nie pamięta ;) Ja jak wiecie lubię eksperymentować więc i tym razem trochę pofolgowałam fantazji , zwłaszcza , że ni du du nie pamiętałam żadnego przepisu . Wyszło , to co wyszło ale dobre to jest jak niewiemco ;) Zapraszam:)- opakowanie wafli prostokątnychkrem kakaowo - kawowy- 1/2 szkl wody- 2 łyżki kawy rozpuszczalnej- 2 łyżki kakao- 1 i 1/4 szkl cukru- 250 g margarynyKrem cytrynowo - waniliowy- 200g masła miękkiego- 100g cukru pudru- 1 laska wanilii- 1 cytryna ( sok + skórka)Krem kawowo - kakaowy wykonujemy poprzez rozpuszczenie razem wszystkich składników i zagotowanie ich a potem delikatne ostudzenie.Krem cytrynowowaniliowy : masło miksujemy na puszystą masę z cukrem pudrem ( w trakcie możemy dodać łyżkę lub dwie mleka) a następnie dodajemy ziarenka wanilii i wyciśnięty sok z cytryny oraz skórkę cytrynową. Mieszamy,Wafel przekładamy masą kakaowo- kawową, przykrywamy drugim waflem , kładziemy masę cytrynowo - waniliową , przykrywamy następnym waflem i ten smarujemy masą kakaowo-kawową i przykrywamy kolejnym waflem. Dociskamy jakąś deseczką lub książkami ( moja 1000str ksiązka do psychologii znalazła kolejne zastosowanie ;) ) i zostawiamy na kilka godzin . Następnie kroimy w mniejsze kawałeczki.