Wykonanie
Cześć!Dzisiaj chciałabym przypomnieć Wam smak dzieciństwa...

Kto pamięta te smażone
ciasteczka ze swoich rodzinnych domów?Mam nadzieję, że wielu z Was podniesie rękę :)Zatem biegnijcie poszukać przyrządu do rozetek i zabierajcie się do pracy, bo przygotowanie ich jest
banalne :)

Z ciekawostek - rozetki są tradycyjnymi szwedzkimi
ciasteczkami, które robi się w okolicach Bożego Narodzenia :)Przepis znalazłam na Moich Wypiekach.Zapraszam!Składniki:2 duże
jajka1,5 łyżeczki
cukru1 szklanka
mleka1 szklanka
mąki pszennej2 łyżki
skrobi ziemniaczanejolej lub
smalec do smażenia
cukier puder, do oprószeniaWykonanie:Z
jajek,
cukru,
mleka,
mąki i
skrobi robimy ciasto.Najlepiej wspomóc się w tym mikserem lub innym robotem miksującym. Ciasto powinno być gęstsze niż ciasto naleśnikowe.Wstawiamy je na 1 godzinę do lodówki.W małym rondelu rozgrzewamy tłuszcz (powinno być go tyle, aby nasza rozetka nie dotykała dna, kiedy ją w całości zanurzymy w nim) do temperatury ok. 190 st. Możemy to sprawdzić lejąc kilka kropli ciasta, kiedy wypłyną i zaczną się szybko smażyć, tłuszcz jest gotowy.Trzepa pamiętać, mniej więcej w połowie grzania tłuszczu, włożyć do niego naszą metalową rozetkę, aby się bardzo rozgrzała.Ważna jest tutaj technika - foremkę zanurzamy w cieście tylko do połowy foremki, lub nieco mniej, można zanurzyć dwukrotnie, gdyby ciasto spłynęło.Zanurzamy w tłuszczu, smażymy kilkanaście sekund, aż się zezłoci i zdejmujemy
ciasteczko, pomagając sobie widelcem.Ciasto musimy od czasu do czasu mieszać, ponieważ
skrobia opada na dno. Dzięki niej nasze
ciasteczka będą bardziej kruche.Z takiej porcji wychodzi ich bardzo dużo, ok. 60 sztuk.

Na koniec oprószamy je
cukrem pudrem.Smacznego!