ßßß
Składniki:400g mąki pszennej200ml mleka2 łyżki miodu15g drożdży1 łyżeczka cukru3 łyżki roztopionej margaryny lub masłaszczypta soli (opcjonalnie)białko i suchy mak do posypania
Wykonanie:- składniki powinny mieć temperaturę pokojową- drożdże rozkruszyć, dodać do nich łyżeczkę cukru i letnie mleko wymieszane z miodem, całość wymieszać i pozostawić do wyrośnięcia- mąkę przesiać, margarynę stopić i ostudzić- gdy drożdże zaczną rosnąć, dodać do nich mąkę i ewentualnie sól, wszystko wymieszać łyżką do połączenia się składników- do ciasta dodać margarynę (lub masło) i wyrabiać kilka minut dłonią do uzyskania jednolitego ciasta- ciasto odstawić do wyrośnięcia w misce przykrytej ściereczką lub ręcznikiem papierowym- po wyrośnięciu ciasto lekko zagnieść, podzielić na 3 części- każdą z części podzielić na 5 kawałków, z nich uformować wałeczki o długości około 20cm- wałeczki złączyć końcami razem ze sobą tworząc "wachlarz" (zdj. 1)
- przeplatać wałeczki ciasta między sobą zaczynając od pierwszego z lewej - przełożyć go przez środkowy wałek, następnie pierwszy z prawej też przełożyć przez środkowy wałek, tak jakbyśmy zaplatali warkocz (zdj. 2)- plecionkę tworzyć, aż zostaną nam niewielkie kawałki ciasta z każdego wałka, skleić je razem i lekko wcisnąć pod spód chałki (zdj. 3 i 4)- w ten sam sposób wykonać pozostałe dwie chałki-gotowe chałki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i pozostawić na około 30 minut do wyrośnięcia- chałki posmarować roztrzepanym białkiem i posypać makiem- piec w temperaturze około 180-190 stopni przez 30-35 minut do zrumienienia- upieczone chałki powinny wydawać głuchy odgłos, gdy stukamy w ich spód
Takie chałki najlepiej smakują tuż po wyjęciu z piekarnika, są pyszne i delikatne, więc nie warto sobie odmawiać tej przyjemności. Nie musimy jednak zjadać ich od razu, ostudzone i przechowywane w woreczku będą smakować wybornie również na drugi dzień po upieczeniu, oczywiście z jakimś słodkim dodatkiem.