Szybkie, zdrowe, proste, smaczne i do tego fit. Bo po co obciążać sobie żołądek? Bo po co gotować się w gorącej kuchni stojąc przy garach? Przygotowanie takiego obiadu trwa tyle, ile czas gotowania makaronu a do tego nie wymaga specjalnych zdolności kulinarnych, bo nawet nie trzeba specjalnie umieć posługiwać się nożem. No czy nie jest to danie idealne?Składniki (na 2 porcje):-ok. 200g pełnoziarnistego makaronu (u mnie świdry)-5 pomidorków cherry-100g wędzonego łososia-1 łyżka ziaren słonecznika podprażonych na suchej patelniNa pesto:-2 łyżki nasion słonecznika-1 pęczek koperku-garść liści natki pietruszki-2 ząbki czosnku-8-10 łyżek oliwy-1 łyżeczka soku z cytryny-sól, pieprz do smakuPrzygotowujemy pesto. Nasiona słonecznika prażymy na suchej patelni. Koperek (bez twardych łodyżek), natkę, czosnek i słonecznik blendujemy razem. Dodajemy sól i pieprz do smaku. Zalewamy oliwą i sokiem z cytryny. Mieszamy dokładnie.Makaron przygotowujemy według przepisu na opakowaniu (pesto można przygotować wcześniej lub w czasie, gdy woda na makaron się zagotowuje). Gotowy makaron dokładnie mieszamy z przygotowanym pesto. Wykładamy na talerz. Na wierzchu układamy kawałki wędzonego łososia oraz połówki pomidorków. Całość posypujemy prażonymi ziarnami słonecznika.Smacznego!