Wykonanie


Znalazłam i ja, bo od dwóch tygodni chodziło za mną mocno
czekoladowe zakalcowate cisto - brownie. Wystarczyło otworzyć książkę i tadam! Prosty przepis na brownie z
orzechami. Ciasto pachnie obłędnie i trzeba naprawdę silnej woli, żeby nie wyjeść gorącego prosto z blaszki.Pozwalam sobie podzielić tym przepisem, bo może komuś jeszcze nie udało się dostać książki? Cytuję prawie dosłownie, niewiele zmieniłam.Składniki na 12 porcji (według autora, u mnie wyszło ich 9, znak, że muszę jeść mniej):Brownie:-200g
masła (oraz niewielka ilość rozpuszczonego
masła do wysmarowania formy)-200g
czekolady deserowej, pokruszonej na mniejsze części-3
jajka-1 opakowanie
cukru wanilinowego (u mnie 1 łyżka domowego
cukru waniliowego)-160g
cukru-1 łyżka
mąki pszennej tortowej (oraz niewielka ilość do oprószenia blaszki)-100g
orzechów włoskich-100g
pistacji, obranych (u mnie część
pistacji zastąpiona
nerkowcami, no nie trzeba było wyjadać podczas obierania)Dekoracja:-
kakao-
pistacjeOrzechy włoskie i
pistacje prażymy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni (termoobieg) lub 210-220 stopni bez termoobiegu przez 10-12 minut (ja prażyłam chwilkę na suchej patelni). Odstawiamy do wystudzenia. Siekamy dość grubo, przekładamy do miseczki, dodajemy łyżkę
mąki i mieszamy.W garnuszku rozpuszczamy razem maso i
czekoladę, nie podgrzewamy zbyt mocno.Blaszkę 25x20cm (u mnie 23x23) smarujemy rozpuszczonym
masłem i oprószamy niewielką ilością
maki.
Jajka wbijamy do miski, dodajemy
cukier i
cukier waniliowy, ubijamy. Do masy jajecznej dodajemy
czekoladę z
masłem i ubijamy razem. Dodajemy
orzechy oprószone
mąką, dokładnie mieszamy. Ciasto przelewamy do przygotowanej wcześniej blaszki i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy w 165 stopniach (termoobieg) lub 175-185 stopniach (bez termoobiegu) przez około 25-30 minut.Studzimy. Oprószamy
kakao i posypujemy posiekanymi
pistacjami.

Smacznego!