ßßß
Dziś dzielę się z Wami najlepszym przepisem mamy na klasyczny sernik na zimno z galaretką i... właśnie. Teoretycznie powinien być z truskawkami, ale jako że u nas w domu nie uznaje się truskawek innych niż te sezonowe z naszych rodzimych upraw, użyć trzeba było innych owoców. Padło na brzoskwinie. Muszę zaznaczyć jeszcze, że nie ja robiłem ten sernik, a mama, bo mimo wszystko nikt nie robi go lepiej <3składniki:500 g twarogu200 g cukru pudru200 ml mleka120 g masła2 łyżki żelatyny3 łyżeczki cukru waniliowego3 jajkaowocegalaretkaŻelatynę zalać mlekiem i odstawić do napęcznienia. Następnie podgrzewać na średnim ogniu, cały czas mieszając, do rozpuszczenia składników. Odstawić do przestudzenia. Białka ubić na sztywną pianę. Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym. Dodać masło i połączyć. S topniowo dodawać twaróg. Do gotowej masy dodać pianę i delikatnie wymieszać. Na koniec wlać mleko z żelatyną i połączyć. Tortownicę o średnicy ok. 22 cm posmarować cienką warstwą oliwy, przełożyć masę twarogową i wyrównać. Całość wstawić do lodówki na ok. 1 godzinę. Kiedy sernik dobrze się schłodzi i stężeje przygotować galaretkę według przepisu na opakowaniu, odstawić do wystudzenia. Owoce ułożyć na masie twarogowej i zalać tężejącą galaretką. Ponownie wstawić do lodówki do zastygnięcia galaretki.Smacznego! :)