Wykonanie
Kolejny raz kruche ciasto. Znowu tartaletki, pomyślicie... Ale ja je tak bardo lubię, że ostatnio robię je prawie co drugi dzień. Tym razem akurat nie ma kremu budyniowego, ale nieco lżejszy, bo na bazie kremówki i
mascarpone. W roli orzeźwiającego akcentu
maliny,
póki jeszcze są :)
ciasto (6 sztuk):150 g
mąki100 g
masła50 g
cukru pudru1
żółtko2 łyżki zimnej
wodyMąkę,
cukier puder,
masło,
żółtko oraz
wodę umieścić w misce lub na stolnicy i zagnieść. Ciasto rozwałkować na cienki placek podsypując
mąką lub
między dwoma arkuszami papieru do pieczenia. Foremki do tartaletek posmarować
masłem. Rozwałkowane ciasto nawinąć na wałek i przenieść na blaszki dociskając tak, aby usunąć powietrze. Nadmiar ciasta na brzegach usunąć przy pomocy wałka. Widelcem wykonać otwory. Foremki wstawić do zamrażarki na 15 minut. Po tym czasie ciasto w foremkach przykryć kawałkami papieru do pieczenia lub folii aluminiowej i ułożyć na wierzch
fasolę,
groch lub specjalne kulki do obciążania. Piec w 200 º C przez 10 minut. Zdjąć papier z obciążnikami i piec kolejne 5-10 minut. Wyjąć z piekarnika i wystudzić.krem:200 g
serka mascarpone100 ml kremówki 36%3 łyżki
cukru pudrukremówkę ubić na sztywno, dodać
mascarpone oraz
cukier puder i dokładnie połączyć. Gotowy krem wyłożyć na kruche
spody babeczek. Całość udekorować
malinami i
miętą.Smacznego! :)