Wykonanie
Czasami chęć zjedzenia czegoś z
czekoladą wygrywa nad zdrowym rozsądkiem.W moim przypadku - często to chęć chociażby samego upieczenia czegoś słodkiegoi zaniesienia
potem do pracy.Dlaczego?Ponieważ zapach wydobywający się z piekarnika podczas pieczenia
czekoladowego ciastato najlepszy zapach na świecie:)Ale żeby było miło i przyjemnie - przepis musi być prosty.I taki właśnie znalazłam wczoraj.


Uważam, że
gorzka czekolada i
śliwki to połączenie idealne,które sprawia, że zwykłe ciasto
czekoladowe staje się nie-zwykłe:)A jeśli jeszcze przepis nie jest wymagający, to czego chcieć więcej…?




Przepis na to ciasto jest raczej uniwersalny.Można je upiec w dowolnej formie (np. keksówce).Można pominąć
śliwki i zastąpić je innymi
owocami, chociażby suszonymi.Zawsze powinno smakować i pachnieć znakomicie.Pozdrawiam,
Asia
Składniki:150 g
mąki pszennej150 g
gorzkiej czekolady150 ml
mleka150 g
brązowego cukru150 g
masła20 g
kakao1
jajko2 łyżeczki
proszku do pieczeniaświeże, dojrzałe
śliwki (ok. 8-10 sztuk)Przygotowanie:Do rondelka przełożyć: połamaną
czekoladę,
kakao,
mleko,
masło i
cukier.Podgrzewać składniki do momentu roztopienia się
czekolady. Zamieszać.Składniki powinny połączyć się w gładką,
czekoladową masę.Odstawić do przestudzenia.Piekarnik rozgrzać do 180 stopni (bez termoobiegu).Do masy czekoladowej dodać
jajko i
mąkę z
proszkiem do pieczenia.Miksować składniki (na najwyższych obrotach) do dokładnego ich połączenia się.Masę przelać do wysmarowanej
masłem formy.Na wierzchu ułożyć ćwiartki świeżych
śliwek.Ciasto wstawić do rozgrzanego (do 180 stopni) piekarnika i piec przez 45-50 minut (lub do suchego patyczka).Smacznego!P.S. Przepis znalazłam na stronie: babeczka.zuzka.pl