Wykonanie

Przedstawiam moją propozycję wytworzenia ruskich pierogów bezglutenowych. Mój przepis nie zawiera kupnych mieszanek mąk bezglutenowych, których nie jestem entuzjastką. Dla własnych potrzeb sama mieszam różne
mąki i okazuje się, że z doskonałym skutkiem. Przy czym należy pamiętać, że ulepienie pierogów bezglutenowych jest trudną sztuką, ale możliwą. Z poniższego przepisu można ulepić 30 pierogów. Może nie jest to dużo, ale wystarczy dla 4-osobowej rodziny. Te pierogi są bardzo syte, chociaż nie można do nich napchać za dużo farszu, bo wtedy by się rozpadły. Ale mimo to są smaczne, ale co najważniejsze, po zjedzeniu takich pierogów nie ma nieprzyjemnych odczuć ze strony układu pokarmowego. Serdecznie polecam :-)Składniki na ciasto (na około 30 pierogów):200 g
mąki gryczanej (+ do podsypywania)100 g
skrobi ziemniaczanej100 g
mąki ryżowejszczypta
soli1
jajkookoło 3/4 szklanki ciepłej
wodySkładniki na farsz (podaję tyle, ile ja zwykle robię, farsz zostaje, więc można znów namieszać
mąki i dalej lepić pierogi, albo zrobić tak zwane naleśniki ruskie, oczywiście bezglutenowe):ok. 1 kg
ziemniaków250-300 g
twarogu3-4
cebulesól,
pieprzkoperekok. 1 łyżki
masłaoliwa do smażenia (najlepsza z wytłoczyn)Zobacz też: Bezglutenowe ciasto na pierogi - prawie idealneWykonanie:

1.
Cebulę drobno siekamy i dusimy na
oliwie ze szczyptą
soli i
cukru. W międzyczasie obieramy i gotujemy
ziemniaki.

2. Do ugotowanych
ziemniaków dodajemy
twaróg, łyżkę
masła, część uduszonej
cebulki, sporo solimy i
pieprzymy, możemy dodać
koperku i wszystko ugniatamy tłuczkiem do
ziemniaków. W razie potrzeby jeszcze doprawiamy. Farsz musi
mieć wyrazisty smak.

3. W osobnej misce mieszamy
mąki ze szczyptą
soli.

4. Dodajemy
jajko i mieszamy go z
mąkami.

5. Stopniowo dolewamy
wody i mieszamy.

6. Gdy już
mąki połączą się z
wodą, wtedy przekładamy ciasto na blat i delikatnie zagniatamy, podsypujemy sporą ilością
mąki gryczanej.

7. Zagniecione ciasto formujemy w taki wałek, odcinamy 1/3 a pozostałe ciasto zawijamy w folię, żeby nie schło.

8. Naszą odciętą część ciasta na obsypanym
mąką gryczaną blacie delikatnie wałkujemy, na około 3 mm, niezbyt cienko, bo ciasto się nie rozciąga i wtedy pierogi popękają przy nakładaniu farszu. I za pomocą szklanki wykrawamy kółka, które następnie delikatnie odklejamy z blatu. Najlepiej pomagać sobie jakimś nożem.

9. Farszu nie nakładamy za dużo i delikatnie sklejamy brzegi pieroga. Układamy obok na jakiejś ściereczce albo ręczniku papierowym.

10. Z podanej proporcji mąk wychodzi około 30 pierogów. Nie polecam zwiększać proporcji mąk, bo ciasto nie może za długo czekać. Dlatego lepiej jest namieszać mniej mąk, a
potem, gdy zostanie farsz, dorobić jeszcze trochę ciasta z tej właśnie proporcji. Nastawiamy garnek z osoloną
wodą. Dobrze jest posolić, jak już się
woda gotuje, posolona wcześniej, dłużej będzie dochodzić do wrzenia.

11. Wrzucamy na wrzątek partiami i gotujemy kilka minut po wypłynięciu. Ja zawsze sprawdzam na jednej sztuce, czy już są gotowe. Z podanego przepisu nie rozpadł się ani jeden pieróg :-) Podajemy okraszone np. uduszoną
cebulką, można też okrasić skwarkami.



