Wykonanie
Wypiekanie domowych
chlebów kusiło mnie od dawna.Zawsze chciałam piec na zakwasie(teraz już ten moment nastąpił),ale przez długi okres czasu było to dla mnie zadanie nieosiągalne,dlatego posiłkowałam się
chlebami na drożdżach wybierając nieskomplikowane przepisy.Ten bez zagniatania od razu wpadł mi w oko - źródło tu---> klik .
Chleb wyszedł smaczny,choć sporo niższy niż w oryginale,ale i tak na tamtą chwilę dostarczył mi sporo satysfakcji,a naszym brzuszkom sytości:)
w oryginalnym przepisie użyte są amerykańskie miary więc przyjmuję,że 1 cup = 240 ml360 ml
wody letniejpół łyżki
soli3/4 łyżki suchych
drożdży720 ml
mąki pszennej chlebowej jasnej + trochę do posypania blatu
Do miski z
wodą dodaję
sól,a na wierzch wsypuję
drożdże i pozostawiam nie mieszając na 2 min.żeby
drożdże się aktywowały.Nie muszą zupełnie się rozpuścić.Do
wody dodaję
mąkę i mieszam drewnianą łyżką,owijam miskę folią spożywczą i odstawiam do szafki w kuchni na 2 godziny do wyrośnięcia.Następnie opruszam blat
mąką i wykładam na nią ciasto,lekko je rozciągam i składam na pół i ponownie na pół,a następnie formuję z ciasta kulę i układam na posypaneym
mąką papierze łączeniem do dołu i pozostawiam na 40 min.do kolejnego wyrośnięcia,nie przykrywam.Na 10 min.przed końcem wyrastania nagrzewam piekarnik do 230 stopni.Na dolną kratkę w piekarniku kładę blaszkę wypełnioną szklanką
wody,a nad nią układam na blaszce ciasto wcześniej nacięte
ostrym nożem w 3 miejscach-ja jeszcze nie opanowałąm sztuki nacinania ciasta
chlebowego dlatego u mnie nacięcia są mało widoczne i nieprecyzyjne.Piekę 20-25 min.do nabrania złotego koloru.Upieczony studzę na kratce i kroję...właściwie niedługo po upieczeniu z ciekawości jaki jest w środku,ale polecam odczekanie,aż
chleb wystygnie:)Smacznego!!!