Wykonanie
Ponieważ
ciecierzyca,jak nietrudno zauważyć,ostatnio króluje na blogach,nie pozostało mi nic innego,jak przygotować danie z jej dodatkiem. Przepis pochodzi z nowozakupionej książki "Easy one-pot",czyli po prostu dania jednogarnkowe,do której
będę wracać dość często w nadchodzącym miesiącu,ze względu na nawał obowiązków,a jednogarnkowe dania,są szybkie do wykonania:) Dzisiejsza potrawa zachwyciła nas smakiem i prostotą.Niewyszukane składniki pozwalają na powracanie do jej smaku.
45 dka
ryżu do paelli40 dkg
ciecierzycy z puszki - odsączam4
pomidory - sparzone,obrane ze skórki i pokrojone w kostkę1 główka
czosnku - nieobrana z łupinki1
cebula5 dkg
rodzynek namoczonych i odsączonych100 ml
oliwy z oliwek1 łyżeczka
słodkiej paprykisól i
pieprz do smakuok. 1 l
bulionu warzywnego lub
wody(ja użyłam
wodę)Na rozgrzanej na patelni
oliwie podsmażyłam pokrojoną drobno
cebulę i całą główkę
czosnku(obrałam ten najbardziej zewnętrzne łupinki).
Cebula ma być lekko złota,a
czosnek powinien robić się miękki. Następnie wyjęłam
czosnek i odłożyłam na bok,będzie potrzebny później.Nagrzewam piekarnik do 180 stopni.Do
cebuli dodałam
pomidory,lekko poddusiłam i wsypałam
ryż.Całość zalałam połową
wody,dodałam
paprykę w proszku,
sól i
pieprz.Po ok.10-15 minutach,od czasu do czasu mieszając potrawę,dodałam
ciecierzycę i
rodzynki.Dodałam część pozostałej
wody i potrawę przełożyłam do naczynia żaroodpornego,na środek włożyłam główkę
czosnku i całość włożyłam do rozgrzanego piekarnika. Po ok.15 min.dodałam resztę
wody lekko łącząc ją z potrawą.
Ryż musi wchłonąć cały płyn,co spowoduje,że będzie miękki.Poddusiłam jeszcze chwilę.
Czosnek jest bardzo miękki wewnątrz więc nadaje się do wyciśnięcia z łupinek i poszczególnych kilka ząbków można wymieszać z
ryżem tuż przed podaniem lub po prostu zużyć je do innych celów. Smacznego!!!