Wykonanie
Nie ma to jak cierpieć na nadmiar
gruszek, z którymi wprost trzeba coś zrobić;) Mogłyby to być jakieś
przetwory, kompot czy coś w tym stylu, ale nie w moim przypadku! Oczywiście nie mogłam pozwolić sobie na wykorzystanie ich do czegokolwiek, musiałam zrobić coś wyjątkowego. Po dłuuugich poszukiwaniach odpowiedniego przepisu zdecydowałam się na to ciasto. Oczywiście skończyło się tak, że wykorzystałam może ze cztery sztuki, zostając z i tak dużą ich ilością;)Efekt? Niesamowity. Może nie prezentuje się bardzo imponująco, ale doświadczenie uczy, że nie należy kierować się pozorami;) Kto by nie lubił
puddingowego ciasta, i to
migdałowego. Zjadłam chyba ze dwa kawałki (co nie zdarza się często, bo dbam o linię;)), więc musiało być pyszne .- 20g
masła- kilka
gruszek- łyżka
cukru- 150g miękkiego
masła- 125g
cukru pudru- myślę, że można dodać mniej, aleto ciasto raczej ma być porządnie słodkie;)- 2
jajka- 75g pełnoziarnistej
mąki samorosnącej(użyłam zwykłej pełnoziarnistej z dodatkiem 1/2 łyżeczki
proszku do pieczenia i 1/2 łyżeczki
sody)- 75g mielonych
migdałów- 1 łyżeczka
cynamonuRoztopić na dużej patelni 20g
masła i rozpuścić w nim łyżkę
cukru.Dodać obrane i pokrojone na ćwiartki
gruszki.Gotować 5- 10 minut, kilka
razy obracając, aż zmiękną i zaczną zmieniać kolor.Wystudzić.W misce utrzeć
masło z
cukrem pudrem na lekką i jasną masę.Wbić po jednym
jajka, za każdym razem dodając łyżkę
mąki.Wymieszać resztę
mąki,
migdały i
cynamon i dodać do masy.Dokładnie wymieszać i przełożyć do wysmarowanej tortownicy o średnicy 20cm.Na wierzchu rozłożyć
gruszki (opadną) i polać pozostałym na patelni
sokiem(nie użyłam całego, ale myślę, że nic by się nie stało).Piec w temperaturze 170 st. C przez ok. 50 minut (ew. sprawdzić patyczkiem).Po wyjęciu z piekarnika odczekać kilka minut i zdjąć obręcz tortownicy.Świetnie smakuje zarówno na ciepło, jak i na zimno!Przepis znalazłam na stronie Channel 4 (klik).Czas przygotowania: 1 1/2 godzinyLiczba porcji: 6Kaloryczność jednej porcji: 500 kcal