ßßß Cookit - przepis na Bułki orkiszowe

Bułki orkiszowe

nazwa

Wykonanie

Ostatnio coraz więcej eksperymentuję i jak na razie wszystko jest ok.
Po etapie chleba żytniego (oczywiście trzeba go kupić w miejscu, gdzie sprzedawca może ze stuprocentową pewnością potwierdzić, że zawiera tylko mąkę żytnią, bo często są "oszukane" - 50% mąki pszennej, 30% żytniej i dodatki) przyszła pora na próby z orkiszem.
Mamie udało się kupić mąkę orkiszową razową i od razu postanowiłam upiec bułeczki.
Wyszły przepyszne, chociaż wiadomo, że nie każdy lubi razowe produkty - mi odpowiada ten lekko orzechowy smak :)
Aby nie było wątpliwości - wiem, że orkisz to pszenica, ale:
"Ziarno orkisz w odróżnieniu od innych zbóż nie alergizuje. Często osoby uczulone na pszenicę nie maja alergii na orkisz." - więcej: tutaj (klik!)
Przepis lekko zaczerpnęłam z Kwestii Smaku - lekko go zmieniłam
Składniki:
500g mąki orkiszowej razowej
25g drożdży
ok 350ml ciepłej wody
2 łyżki cukru
płaska łyżka soli
dwie łyżki ulubionych ziół (u mnie bazylia i lubczyk)
3 łyżki oliwy z oliwek
Z łyżki mąki, połowy wody, drożdży i łyżki cukru robimy rozczyn.
Odstawiamy na 15 minut aż się spieni.
Do miski wsypujemy mąkę (najlepiej nie całą - łatwiej potem zagniatać podsypując mąką, aż ciasto będzie elastyczne), dodajemy zioła, sól, cukier, zaczyn i resztę wody.
Mieszamy dokładnie łyżką pod koniec dodając oliwę.
Przekładamy na stolnicę i wyrabiamy, aby "napowietrzyć" ciasto. Formujemy z niego kulę i odkładamy do wyrośnięcia przykryte ściereczką na godzinę - aż podwoi objętość.
Po tym czasie znów szybko zagniatamy. Dzielimy ciasto na kawałki, z których formujemy bułeczki.
Odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę i wstawiamy do gorącego pieca, lub - to moja metoda - wkładamy do zimnego pieca, który powoli rozgrzewamy do 180 stopni. Pieczemy ok 30 minut aż będą rumiane, a po uderzeniu w spód usłyszymy głuchy dźwięk.
Smacznego!
Źródło:http://rozgardiaszkuchenny.blogspot.com/2014/03/buki-orkiszowe.html