Wykonanie
Takie proste coś, do naleśników, grzanek czy
makaronu. Wpadłam na to - choć większość z nas to zna - przy okazji zajadania kromki włoskiego
chleba. Pyszna nowość z Lidla. Ja wiem, że nie powinnam jadać
pieczywa w nadmiernych ilościach, ale ten
chleb.. ciepły do tegooo.......no nie da się!No więc zajadam sobie kromkę z jeszcze pyszniejszym swojskim
masłem, a tu jakiś
serek chowa się w lodówce, Panicz mi go zafundował...że dobry niby...No to bach, kolejna kromka z tym oto
serkiem, no i fajnie, smaczny, mega puszysty, własnie z
jabłkiem,
rodzynkami....Zaglądam na tyły a tam lista poprawiaczy. Wiadomo, że dziś bez tego ani rusz, ale pomyślałam, że przecież taki
twarożek mogę sama machnąć.Co też uczyniłam,
młoda zaś testowała.Może jutro zrobię kilka placków do niego...?Przygotowanie: 15 minutKoszt: 3 zł - za
twarógSkładniki:jedno małe opakowanie
twarogu chudego2 średnie
jabłkacynamon do smakułyżka
masła2 płaskie łyżki
cukru brązowego3-4 łyżki
rodzynekJabłka obieram ze skóry, kroję na drobną kostkę.W rondlu rozpuszczam
masło, wrzucam
jabłka, posypuję je
cynamonem i
cukrem, smażę do momentu aż zmiękną i złapią kolor. Dorzucam do nich
rodzynki, mieszam, nadal podsmażam.Do malaksera wkładam kolejno
twaróg,
jabłka. Miksuję, ale nie na papę.E voila!