ßßß Cookit - przepis na bezowy torrcik z mascarpone okraszony migdałami z nutką kawy

bezowy torrcik z mascarpone okraszony migdałami z nutką kawy

nazwa

Wykonanie

Mróz i spora ilość słońca. Yhmmmmmm.
Niby pogoda ma się ku lepszemu, ale coś nie widać tej wiosny, masakra jakaś;/
Czekam z utęsknieniem na ten moment, kiedy zimowe buciory i kurtki pójdą weg!
No dobraaa, ale nie o tym, pomyślałam o bezie...znów, ale nie z sosem czy saute, z czymś, najlepiej żeby była w formie tortu, no ale z czym, jak???? Poszperałam trochę w tych moich gazeciskach, zapiskach,
necie i coś łącznie wymyśliłam...
Muszę się przyznać, że zastanawiałam się nad publikacją tego posta, ale w sumie, czemu nie?!?
Nie zawsze świeci słońce przecież...beza wyszła mi iście mistrzowska, co do kremu...może nie do końca,
ale to już pozostawiam Waszej ocenie.
Ahaaa, bezę już Wam kiedyś prezentowałam, dlatego jeśli chodzi o sam przepis na nią, proporcje,
nie kombinowałam. Pozostałam przy sprawdzonym.
Przygotowanie: około godziny
Koszt: 10 zł - resztę składników posiadałam
Składniki:
4 białka
łyżeczka cytryny
250 g cukru kryształ
szczypta soli
krem:
serek mascarpone 250 g
śmietana 30% 330 g (choć powinna być 36%)
łyżka kawy mielonej
garść płatków migdałów
Do misy wbijam same białka, dodaję odrobinę soli, miksuję na najwyższych obrotach aż białka staną się sztywne, ubite, białe jak śnieg;p
W między czasie dodaję łyżeczkę cytryny, nadal miksuję, na sam koniec dodaję stopniowo po łyżce cukru - nadal miksując.
Na blachę wykładam papier do pieczenia, masę z białek wylewam na papier, wkładam do rozgrzanego piekarnika na około 40 minut, na 140 stopni z termoobiegiem.
Śmietanę ubijam na najwyższych obrotach, dodaję po chwili serek, nadal ubijam, do powstałej masy dodaję kawę, mieszam wszystko dokładnie.
Migdały prażę na patelni bez dodatku oleju.
...i teraz kilka uwag:
* następnym razem użyję śmietany 36% bo 30-tka niestety nie oddaje "kremowości" - nooo,
ale tak to jest jak się męża posyła do sklepu..."bo nie byłooo" , a ja idąc na łatwiznę, nie kupiłam jej sama, tak czy siak, z 36-tką byłoby lepiej;)
* chyba trochę przesadziłam z kawą, nasypało mi się ciut więcej niż łyżka...na smaku nie straciło, wręcz przeciwnie, nie jestem tylko pewna czy aby masa mi nie "siadła" przez jej nadmiar.
uczciwie piszę jak jest, to chyba nie był dzień na kucharzenie, z resztą cały ten dzień jest jakiś nie bardzo, mam focha, o!
Źródło:http://olalallola.blogspot.com/2013/03/bezowy-torrcik-z-mascarpone-okraszony.html