Wykonanie
Szybkie, mało pracochłonne bułeczki z dodatkiem ugotowanej owsianki, jedne z moich ulubionych, inspiracją był przepis Liski, jednak zmodyfikowałam go po swojemu wg własnych upodobań i oto są :)Pasują równie dobrze do powideł jak i do szyneczki czy pasztetu, ładnie się przechowują i świetnie mrożą, bardzo polecam :)
150 gram bardzo gęstej owsianki (obojętnie czy na
mleku czy wodzie, ważne, by nie była bardzo słodka)1 łyżka
miodu300 gram
mąki pszennej (można z powodzeniem użyć np pełnoziarnistej czy żytniej o typie 750)130 - 150 ml
wody ciepłej (zależy to od gęstości naszej owsianki, ja dałam 130 ml)25 gramów
drożdży1 łyżeczka
cukru3/4 łyżeczki
soli30 gram miękkiego lub stopionego i schłodzonego
masłarozbełtane
jajo do posmarowania
płatki owsiane do posypaniaW wodzie rozpuszczamy
drożdże z 1 łyżeczką
cukru i 1 łyżeczką
mąki, mieszamy dokładnie i odstawiamy w ciepłe miejsce do "ruszenia".
Mąkę przesiewamy z
solą, dodajemy
miód, rozczyn, owsiankę (oczywiście chłodną),
masło, zagniatamy elastyczne ciasto, jeśli się lepi, dosypujemy
mąkę (ale ilość
mąki ma się zamknąć w objętości 0,5 garści max). Ciasto wkładamy do omączonej miski, przykrywamy lnianą ściereczką, odstawiamy do podwojenia objętości, u mnie około 45 minut.Moja owsianka wyglądała tak, jeśli chodzi o gęstość, czyli była mega gęsta :)
Następnie ciasto krótko zagniatamy, dzielimy na 8 równych części, formujemy bułeczki, układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, zostawiamy na 20 minut do napuszenia. Następnie smarujemy
jajem, posypujemy
płatkami i pieczemy około 25 minut w temperaturze 190 stopni.