Wykonanie
Jestem uzależniona od tych
ciasteczek, dlatego zawsze robię ich dużo :) Jeśli więc chcecie najpierw wypróbować ten przepis, to możecie upiec
ciasteczek z połowy porcji. Pewnie zastanawiacie się, dlaczego wśród składników jest smalec? ...a no dzięki niemu
ciasteczka są kruchutkie. Ten sposób na kruche
ciasteczka podpowiedziała mi teściowa :)
Składniki:1/2 kg
mąki,3
jajka,2 łyżki miękkiego
smalcu,250 g
masła (lub
margaryny),250 g
cukru,3 łyżeczki
proszku do pieczenia,porządna garść
żurawiny :)porządna garść
rodzynek :)
Bakalie należy wcześniej sparzyć. Na stolnicę przesiać
mąkę, dodać
jajka,
masło pokrojone w kostkę i
smalec oraz posiekane
bakalie. Zagnieść i następnie rozwałkować na grubość ok. 2-3 mm i... można wycinać. Podczas wałkowania można delikatnie posypywać
mąką, ale nie za dużo. Ciasto nie może być zbyt grube, bo
ciasteczka jeszcze urosną. Piec w piekarniku nagrzanym na 180 ° C przez 10-15 minut, do lekkiego zrumienienia.
Ciasteczka po upieczeniu są miękkie (tym się nie przejmujemy), ale po chwili kruszeją. Po wystygnięciu przekładamy do puszki lub słoika i przechowujemy ok. 2-3 tygodnie - nie ma szans, żeby tyle wytrzymały :) Jeśli nie lubicie
bakalii, to wystarczy, gdy pominiecie ten dodatek, a
ciasteczka posypiecie np.
brązowym cukrem i też
będę pyszne :)