Wykonanie
Ciężko w to uwierzyć, ale dopiero kilka dni temu skusiłam się na przygotowanie jajecznicy inaczej, niż zwykle, czyli z
cebulką i
szynką i
cebulę zamieniłam na pysznego
malinowego pomidorka. Wcześniej jakoś nie potrafiłam sobie wyobrazić połączenia jajecznica +
pomidor. Duuży błąd. :) Połączenie jest pyszne, zwłaszcza, że dodałam
oregano, podkreślającego smak
pomidora. Z góry przepraszam za jakość zdjęć, ale robiłam je na szybko telefonem - nie chciałam tracić możliwości zjedzenia pysznej, gorącej jajecznicy z samego rana - to cudowny początek dnia. :)
SKŁADNIKI NA 2 PORCJE :6 dużych, świeżych
jajek - oczywiście najlepiej od szczęśliwej
kury :)duży
pomidor malinowy3 plastry ulubionej
szynkiłyżka
masłasól,
pieprzsuszone oreganoPomidora sparzamy wrzątkiem, obieramy skórkę (jeśli lubicie skórkę możecie pominąć ten punkt, aczkolwiek w temperaturze smażenia skórka i tak odejdzie) i kroimy w kostkę, usuwając wilgotny miąższ.
Pomidory smażymy na
maśle przez ok. 2 minuty, następnie dodajemy pokrojoną w kostkę
szynkę, całość smażymy kolejne 2-3 minuty i dodajemy rozkłócone w miseczce
jajka. Doprawiamy wg upodobań
solą,
pieprzem, dodajemy łyżeczkę
oregano, jajecznicę smażymy do ulubionego stopnia ścięcia
jajek, po przełożeniu na talerz można posypać potrawę posiekanym
szczypiorkiem. Moje śniadanie wszamałam z bułeczką z ziarnem, było pysznie, smacznego! :)