Wykonanie
Jednych z nielicznych minusów spędzania miesiąca wakacji w Hiszpanii jest skrócenie czasu, kiedy
mogę się cieszyć sezonowymi owocami/warzywami... Nie ma już
porzeczek, których przed wyjazdem było całe mnóstwo, ta sama sytuacja z
agrestem, o moim ukochanym
bobie już nie wspominając. Całe szczęście, przyjechałam w sam środek panowania
malin. Nasze ogrodowe krzaczki, na początku lipca niewielkie, skromne, teraz wystrzeliły różowymi delicjami. Uwielbiam sezon na
maliny, jego długi czas
trwania i to, że
mogę buszować w tych
owocowych krzakach codziennie i z pewnością zawsze coś znajdę.Tę tartę bardzo lubię. Jest prosta, szybka, wygląda uroczo, kojarzy mi się z długimi, leniwymi, letnimi dniami. Nadzienie z kremówki po upieczeniu ma przyjemny
mleczny posmak, przypomina mi
krówkęSkładniki:(na formę na tartę o śr. 28 cm) na ciasto:200 g
masła400 g
mąki150 g
cukru pudru2 łyżki gęstej
śmietanyjajkoszczypta
cukru na masę:200 ml kremówki (36%)2
żółtka300 g
malin, opukanych i dokładnie osuszonych2 łyżki
miodułyżeczka
mąki ziemniaczanejWykonanie:Składniki na ciasto zarobić nożem i szybko zagnieść kruche ciasto. Zawinąć je w folię i chłodzić w lodówce 0 , 5 h.Połowę ciasta wyjąć z lodówki- można je pokruszyć i wylepić blachę palcami lub rozwałkować i gotowy blat ciasta przełożyć do formy. Wstawić ciasto do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i piec 10 minut. Piekarnika nie wyłączać.Kremówkę ubić na sztywno, dodając kolejno
żółtka,
miód i
mąkę. Masę wylać na podpieczony spód, na nią wyłożyć
maliny.Wyciągnąć z lodówki drugą część ciasta. Można je rozwałkować, wyciąć pasy i uformować kratkę na tarcie (jak na zdjęciu) lub pokruszyć jak kruszonkę.Całość wstawić ponownie do nagrzanego piekarnika i piec jeszcze 30 minut.Smacznego!