Kwadrans na makaron

Wykonanie

"Czasy mamy ciężkie" coraz częściej słyszę to zdanie. Trudno się nie zgodzić. Brak nam pieniędzy, dobrej pracy, perspektyw, społeczeństwo się starzeje, tyje, edukacja schodzi na psy. Włączając wiadomości łapię się za g łowę. Do tego ciągły pęd za materialnymi sprawami, coraz słabsze więzy rodzinne, brak czasu nawet na wspólny posiłek.
Staram się jak mogę, rękami i nogami walczę o to byśmy w tym codziennym szaleństwie ZAWSZE znaleźli chwilę na rozmowę, zasiedli przy wspólnym posiłku, nawet jeśli będzie on upichcony w biegu. Tego uczę moją córkę, by wiedzieć co jest w życiu ważne, a to co mniej istotne by nie przysłaniało nam świata. Często nie mam czasu by serwować mojej rodzinie trzydaniowe obiady, baaaa! baaardzo rzadko mam na to czas. Kiedy mogę celebruję każdy nawet najmniejszy szczegół kulinarnej ceremonii. Gdy nie mam czasu stawiam na szybkie pożywne dania. Zawsze sprawdza się makaron. Przepisy powstają z potrzeby chwili, co mam w domowej spiżarni musi wystarczyć.
Ten przepis jest właśnie takim przypadkiem. Robi się go ekspresowo, czasu potrzeba tyle ile gotuje się makaron. Polecam zapracowanym! A ponad wszystko polecam ZWOLNIĆ!
Skład:
makaron spaghetti lub inny ulubiony
kilka pieczarek
1 cebula
2 ząbki czosnku
1 łyżeczka suszonego tymianku
1 świeża papryczka chili lub 1/2 łyżeczki suszonej
sól, pieprz do smaku
oliwa z oliwek
ulubione świeże zioła do posypania dania
A jak go robimy:
1. Makaron gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
2. W międzyczasie na patelni rozgrzewamy oliwę, wrzucamy pokrojoną w piórka cebulę, pokrojone w plastry pieczarki i smażymy 5 minut. Dodajemy drobno pokrojone chili, drobno posiekany czosnek i przyprawy. Chwilę smażymy i dodajemy 1 filiżankę wody z gotującego się makaronu (w miarę potrzeby dodaję więcej).
3. Makaron odcedzamy, przelewamy zimną wodą i dodajemy do sosu. Wszystko dokładnie mieszamy, posypujemy ulubionymi ziołami (ja uwielbiam kolendrę) i voila!
Spokojnego popoøudnia
H.