Wykonanie

Od najmłodszych lat uczono mnie, że rok to 12 miesięcy... Po dwóch dniach szkolenia okazało się, że coś co ma w nagłówku słowo "roczny" dotyczy 7 miesięcy, a w praktyce miesięcy 5... Jak widać wszystko można zmodyfikować w zależności od potrzeb... nawet to, co od wieków niepodważalne... ;-)Dzisiejszy przepis powstał z inspiracji akcją jaką zorganizowała Aleksandra . Przepis mnie po prostu zachwycił! Podobnie jak gotowe ciasto :-) Delikatne, puszyste... Istotą akcji było wprowadzenie własnej modyfikacji do przepisu bazowego (KLIK). Dodałam
kawę (bezkofeinową, żeby bez wyrzutów zaserwować deser dziecku ;-) ) i oto co wyszło...SKŁADNIKINa spód:170 g
ciastek (ja dałam "Łakotki" owsiane)60 g
masła1 płaska łyżka
kawy rozpuszczalnejNa masę
serową:0,5 kg
sera białego trzykrotnie mielonego (dałam gotowy z wiaderka)0,5 kg
sera mascarpone4
jajka1
żółtko1 szklanka
cukru pudru1
budyń waniliowy (na 0,5 l
mleka)1 czubata łyżka
kawy rozpuszczalnejdodatkowo: 1 łyżeczka
kawy cappuccino i 0,5 łyżeczki
kakaoCiastka kruszymy i mieszamy z
kawą (sama
kawa, bez
wody).
Masło rozpuszczamy, łączymy z
ciastkami i
kawą. Powstałą masą wyklejamy dno tortownicy (23 cm), dociskamy i pieczemy przez 10 minut w temperaturze 180 stopni (termoobieg).

Wszystkie składniki masy (OPRÓCZ
KAWY!) wkładamy do miski miksera i miksujemy przez chwilę, wystarczy żeby składniki się połączyły. Następnie dzielimy masę na dwie części, jedną odstawiamy, a do drugiej dosypujemy
kawę - mieszamy do uzyskania jednolitego koloru masy.Na podpieczony spód wykładamy masę
kawową, a na nią białą masę, wygładzamy wierzch.Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni, a na dno wstawiamy naczynie z
wodą. Wstawiamy sernik i pieczemy przez 10 minut (na tym etapie piekłam w termoobiegu). Następnie zmniejszamy temperaturę do 150 - 160 stopni, tortownicę przykrywamy od góry folią aluminiową i pieczemy zgodnie z przepisem oryginalnym 60 minut, zgodnie z moim 90 (musicie sobie to sprawdzić po godzinie ponieważ każdy piekarnik piecze inaczej, dużo też zależy od
sera twarogowego jakiego używacie; mój sernik po godzinie był zdecydowanie za rzadki, dlatego zostawiłam go w piekarniku dłużej - piekłam w 150 stopniach). Upieczone ciasto zostawiamy w uchylonym piekarniku do wystygnięcia, następnie wstawiamy na całą noc do lodówki.
Cappuccino mieszamy z
kakao. Przed podaniem posypujemy ciasto mieszanką.Boski...