Wykonanie
Pierwszy raz w tym roku piekłam pierniki świąteczne, u mnie w domu kiedyś się to robiło, ale jako, że zostawały niekiedy i na Wielkanoc szybko ograniczono się do robienia
domków z piernika, o których było w zeszłym roku. Inaczej sprawa się ma w rodzinie
męża, gdzie pierniki piecze się od zawsze. Od kilku ładnych lat wg przepisu pod tytułem "Pierniczki Wandzi ", które są miękkie od początku, w dodatku pyszne i łatwe w przyrządzaniu. Przepis warty polecenia!!Niestety, ze względu na świąteczne przygotowania, chorobę i ogrom spraw nie udało mi się umieścić przepisu przed świętami.
Składniki:150 g
margaryny250 g
cukru4
jajka1/2 kg
miodu1 kg
mąki tortowej50 g
kakao3/4 szklanki esencji herbacianej2
przyprawy do piernika1,5 łyżki
amoniaku1 łyżeczka
sody oczyszczonejPołowę esencji herbacianej przelać do szklanki, rozpuścić w niej
sodę i
amoniak, odstawić. Pozostałą część esencji wraz z
miodem,
cukrem i
margaryną włożyć do małego garnka i rozpuścić na wolnym ogniu, nie gotować! Kiedy ostygnie dolać esencję,
jajka,
kakao,
przyprawy i zmiksować. Wciąż miksując dodać 1 kg
mąki. Ciasto może wydawać się zbyt rzadkie, jednak nie dodawać więcej!! (uwierzcie na słowo :)) Włożyć do lodówki. (Jeśli chodzi o czas to optymalnie jest zostawić je tam na 12 h, jednak robiłam je już po 3 godzinach i wiem, że niektórzy wyjmują je po 2 dniach, kiedy znajdą czas na ich wyrobienie, więc czas nie odgrywa tu zbyt dużej roli). Ciasto po wyjęciu z lodówki przełożyć na posypaną
mąką stolnicę, posypać lekko
mąką i wyrobić, rozwałkować i wykrawać pożądane kształty. Piec w 180 stopniach 5-6 minut.Kiedy wystygną można przystąpić do ozdabiania. U mnie w tym roku pierniczki udekorowałam roztopioną
czekoladą i kolorową posypką :)