Wykonanie
W moim rodzinnym domu robienie
domków z piernika stało się już tradycją. I choć jest to dość żmudne zajęcie to również wspaniała okazja do wspólnego spędzenia czasu. Zawsze każdy miał swój domek, który miał ozdobić i zawsze kończyło się to kłótnią kogo domek jest najładniejszy.Tym razem skład ekipy budowlanej był dość okrojony, bo dwuosobowy, przez co praca wydawała się jeszcze bardziej dłużąca. Jednak warto było, dla ostatecznego efektu.Trzeba też podkreślić, że co roku
domki są inne, wszystko zależy od barwników, kiedy ich nie mamy śnieg przykrywa wszystkie posiadłości, jednak w tym roku nasz zasób barwników był całkiem spory, przez co
domki wyszły tak kolorowe jak nigdy.
Domków powstało 6, każdy powędrował do innej rodzinki J


Całość zrobiona jest z piernika, jest to dość twarde ciasto, musi takie być, jednak z czasem mięknie, więc już po wigilii można zająć się jego powolną rozbiórką :D Ja zawsze zaczynam od komina,
potem płot i drzwi
giną w niewyjaśnionych okolicznościach … i tak na sylwestra zostaje już niewiele, jednak jest to domek świąteczny i takie jego prawo :DPoniżej podaję przepis na dwa
domki.Składniki na ciasto:2 szklanki
mąki2 łyżki
masła3/4 szklanki
cukru1
jajko1
zółtko1 czubata łyżeczka
przyprawy do piernika1 łyżeczka
sody1 łyżka
mioduMiód z
cukrem rozpuścić w rondelku.
Mąkę przesiać do miski. Do
mąki wlać gorący
cukier z
miodem, przemieszać nożem. Dodać resztę składników i zagnieść ciasto. Następnie rozwałkować i wykrawać wg wzoru:

Z ciasta należy jeszcze wyciąć choinki, płotek i bałwana (z foremki lub wg własnej fantazji). Z tego co zostanie rozwałkować spód.


Piec w temperaturze 180 stopni przez 15 minut. Kiedy wszystko ostygnie można przystąpić do sklejania i malowania
domków.
Domki kleimy na
lukier, który robimy z
białka ubitego na sztywną pianę, do którego dodajemy
cukier puder zmieszany z odrobiną gorącej
wody. W tym roku poszalałyśmy z kolorami, nawet
lukier do klejenia
domków nie był biały, a brązowy.

A tak wygląda nasze piernikowe osiedle:
