Wykonanie

Życie na emigracji odcina nas od wielu rodzimych smaków i "przysmaków" :). Pomysł zrodził się głównie za sprawą mojego
mężą, który wręćz ubóstwia krakowskie
obwarzanki, więc trzeba było coś poradzić i zadowolić podniebienie
męża...bo do Krakowa to teochę daleko. I nawet nie sądziłam, że niespodzianka tak mi się uda ...pomimo kulfoniastych kształtów, spałaszowaliśmy wszytkie za jednym zamachem, a wspomnienia naszego ukochanego Krakowa odżyły na nowo.Przepis znalazłam na krakowskim portalu Weekend w
Krakowie, i smakują bezbłędnie...chrupiąca skórka, mięciutki środek.Składniki (8
obwarzanków):50 g
drożdży4 łyżki
cukru2
jajka + 1
jajko do glazury1 łyżeczka
soli500 g
mąki (ok.4 szklanek)1 szklanka
mleka3 łyżki
masłaposypka (
mak,
sezam, gruboziarnista
sól)Wykonanie:
Drożdże rozrabiamy z łyżką
cukru i 1/3 szklanką ciepłego
mleka. Odstawić do wyrośnięcia. W tym czasie należy roztopić
masło i zostawić do ostygnięcia.
Mąkę wymieszać z
solą i przesiać.Kiedy
drożdże będą gotowe, można przystąpić do dalszego procesu:
jajka ubić ze szczyptą
soli i łyżką
cukru na puszystą masę. Dodać przesianą
makę, zaczyn z
drożdży i resztę ciepłego
mleka (tj. 2/3 szklanki, chociaż musicie to kontrolować , bo u mnie wystarczyła 1/3), a na końcu kiedy ciasto już będzie wstępnie wyrobione dodać roztopione
masło. Wyrobione ciasto odstawić na 1-1 1/2h w ciepłe miejsce.Z ciasta odrywać mniejsze kawałki i rolować je na cienkie wałeczki, po czym przeciąć na pół i splatać jak warkocz - końce zlepić tak aby powstał okrągły
obwarzanek.Zagotować dużą ilość
wody z 2 łyżkami
cukru i wrzucać kolejno
obwarzanki na jakieś 2 minuty, po czym wyjąć, odsączyć i układać na natłuszczonej blaszce. Posmarować roztrzepanym
jajkiem i posypać ulubionym dodatkiem (
mak,
sezam, gruboziarnista
sól). Wszystkie razem wstawić do nagrzanego piekarnika i piec w temp. 190C (375F) około 30 minut.

Zdecydowałam zamieścić również mój przepis na www.comfortfood.pl, bo dla mnie to są smaki bliskie
sercu, które zawsze działają jak balsam :)