Wykonanie
Już dawno temu naszła mnie wielka ochota na racuszki z
rabarbarem. W tym celu nawet wybrałam się z dzieciakami na spacer do sklepu - aby zakupić
rabarbar. Niestety tego dnia żaden z pobliskich sklepów nie miał go na składzie. Nawet nasz (mój i mojej wspaniałej sąsiadki) desperacki krok, by udać się do Biedronki, nie zaowocował znalezieniem
rabarbaru...Tak więc musiałam cierpliwie poczekać do soboty, kiedy to czynny jest nasz lokalny targ, i wtedy wejść w posiadanie tej cudownej rośliny.
Nie obijając się więcej zrobiłam co mi Majana kazała. (dzięki!).Składniki :1,5 szklanki
mąki pszennej3
jaja1/2 szklanki kefiru/jogurtu naturalnego/zsiadłego
mlekakilka łodyg
rabarbaru*ok 1 łyżki
cukrusól,
pieprz do smaku (ja dałam szczyptę tego i szczyptę tego)
olej do smażenia* Ilość
rabarbaru zależy od preferencji
smakowych stołowników. Entuzjastom
rabarbaru polecam wkroić go tyle, by każdy placuszek był pelen
rabarbaru, a tym niezdecydowanym polecam tak nie za dużo ok. 1 małej łodygi +
jabłko)
Wykonanie:
Rabrabar drobno pokroić - moim zdaniem najlepiej w plasterki, ale można i w centymetrowe "kosteczki". (ew pokroić również
jabłko).
Żółtka z
mąką,
solą,
pieprzem i
cukrem utrzeć (najlepiej mikserem) dodając po troszeczku
kefir (np po łyżce). Odstawić i ubić na sztywno pianę z
białek. Następnie delikatnie połączyć obie te rzeczy.Całość wymieszać z
rabarbarem (i ew.
jabłkiem).Smażyć na gorącej patelni na
oleju z dwóch stron aż przyjmą kolor złocisto-rumiany.Można podawać z
cukrem - jak kto lubi - polecam
cukier puder.*** Wypraktykowałam również, że można na teflonowej patelni smażyć na
mące - należy patelnię lekko opruszyć
mąką i na to wkładać placuszki. Moim zdaniem najlepiej sobie rosną jak je się przykryje pokrywką na chwilkę. Polecam ten sposób, gdyż placuszki są wtedy lżejsze.
SMACZNEGO! i dodatek - akcja:Wydrukuj przepis