Wykonanie

Nie każdy jest amatorem
kawy w deserach, ja też nie jestem. Postanowiłam jednak zaryzykować zestawienie mocnego, aromatycznego smaku tego
napoju z delikatnym kremem
cynamonowym. Okazało się to strzałem w dziesiątkę, babeczki wyszły BOSKIE!Babeczki (12 sztuk):250 g
mąki150 g
cukru200 ml
mleka100 ml
oleju1
jajkopodwójne espresso/4 łyżeczki
kawy rozpuszczalnejłyżeczka
proszku do pieczeniaszczypta
soli200 g
masła1/2 do 3/4 szklanki
cukru pudru250 ml
śmietanki 24%czubata łyżka
cynamonuZaczynamy od przygotowania babeczek. W sporej misce mieszamy ze
sobą suche składniki - przesianą
mąkę,
cukier,
proszek do pieczenia oraz
sól. W drugim naczyniu łączymy natomiast
jajko,
mleko,
olej i
kawę, a następnie dodajemy do sypkiej mieszanki. Krótko miksujemy i przekładamy do papilotek, starając się nie przekraczać 2/3 ich wysokości - im więcej ciasta na tym etapie tym muffinki będą gorzej wyglądać po upieczeniu. Blaszkę wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 190 stopni i pieczemy 25 minut/do suchego patyczka. Studzimy na kratce.Zabieramy się na krem.
Masło ucieramy mikserem na najszybszych obrotach aż do momentu, gdy będzie lekkie i puszyste. Dodajemy
śmietankę i krótko ubijamy. Ze swojej strony bardzo polecam
śmietankę cukierniczą Milla, którą odkryłam niedawno - fantastycznie się na niej pracuje i jeszcze nigdy się nie zważyła czy coś. Następnie dosypujemy łyżka po łyżce
cukru pudru, nie przeciągając na długo miksowania, żeby krem się nie przebił. Jeśli chodzi o ilość to ja sama dodałam pół szklanki i wyszły delikatnie słodkie - jeśli ktoś woli bardziej zdecydowany poziom słodkości to jak najbardziej można sypnąć więcej. Na samym końcu dodajemy
cynamon, łączymy z resztą masy dokładnie, aby pozbyć się grudek. Przekładamy do rękawa cukierniczego i dekorujemy według inwencji. Jeśli krem się maże i nie chce trzymać formy, najlepiej schłodzić go godzinę - dwie w lodówce.



Prawie cały weekend majowy pada, jednak nie smutamy! Jak zwykle muzyka bardzo pomaga :)