Wykonanie
Cytrynowy deser to trochę (uwaga, trudne słowo) oksymoron, jednak zawsze miałam słabość do połączenia kwaskowatości ze
słodyczą. Wzbogacone obrzydliwą ilością
cukru ciasteczka Oreo nadały się znakomicie do zrównoważenia wykrzywiającego twarz smaku
cytryn.Ciasto:opakowanie Oreo (teoretycznie 16 sztuk, odejmujemy 2 zjedzone podczas przygotowania)1/3 kostki
masła400 g
twarożku sernikowego2
jajka2
cytrynyszklanka
cukru1
laska waniliiKrem
cytrynowy:3
cytrynyszklanka
cukru2 jajka+2
żółtka2 łyżki
oliwyłyżka
mąki ziemniaczanej
Ciasteczka kruszymy na mniejsze części, dorzucamy
masło i miksujemy na papkę. Rozprowadzamy na dużej blaszce i suszymy w piekarniku przez 15-20 min, aby powstała kruszonka. Staramy się nie wyjadać.Próbujemy zetrzeć skórkę z 2
cytryn nie raniąc się przy tym dotkliwie, wyciskamy z nich też sok. Jeśli wpadną pestki do miski to perfekcjoniści mogą je wybrać, ja kilka zmiksowałam z resztą ciasta i nikt nie umarł po tego zjedzeniu ;D
Ser,
cukier,
jajka i
wanilię dodajemy więc do miski, miksujemy na gładką masę i pieczemy przez 40 minut w 180 stopniach. Po przestudzeniu mieszamy ładny serniczek łyżką, żeby otrzymać
serową breję, którą i tak przełożymy
potem do pucharków.Żeby przygotować hipsterski krem
cytrynowy, ekhm, wyrafinowany Lemon
Curd (po ch... ludzie mówią "lemon
curd" zamiast po prostu "krem
cytrynowy"? czy ktoś jest w stanie mi to wyjaśnić w przystępny sposób?) ocieramy skórkę z 4
cytryn i wyciskamy z nich sok. Dodajemy
jajka i dodatkowe 2
żółtka,
cukier oraz
oliwę z
mąką ziemniaczaną i podgrzewamy na bardzo małym ogniu, cały czas mieszając, o ile ktoś nie planuje cytrynowej jajecznicy na kolację. Masę zagotowujemy i pozwalamy jej tak chwilę pobulgotać, ale nie więcej niż 3 minuty. Zostawiamy i po ostygnięciu miksujemy dla pewności.W pucharkach układamy na dnie konkretną łyżkę kruszonki z Oreo, następnie masy serowej i kremu
cytrynowego. Bez oblizywania łyżek tutaj...


Arctic Monkeys, bo płyta fajna, tak.