Wykonanie
Musiałam sprawdzić czy uda mi się krem
maślany na bazie
bezy szwajcarskiej, i udało się. Muffiny to takie zwyczajne z kawałkami
czekolady, ale krem rewelka :) idealnie się nakłada, nie spływa, w smaku też dobry.I twierdzę że to nic trudnego :)

Składniki:4
jajka6 łyżek
cukru kryształupół kostki
margaryny1 szklanka
mąki pszennej3 łyżki
mąki ziemniaczanej3 łyżki
oleju1 łyżka
octu1 łyżeczka
proszku do pieczenia100 g
czekolady gorzkiejkrem
maślany:3
białka, małe100 g
cukru kryształu1 łyżka
cukru waniliowego200 g
masła prawdziwegoszczypta
soliodrobina barwniku czerwonego

Ucieramy
jajka z
margaryną i
cukrem, dodajemy obie
mąki,
olej,
proszek do pieczenia i
ocet. Na koniec dodajemy posiekaną
czekoladę, wszystko jeszcze raz mieszamy. Nakładamy do papierowych foremek na muffiny, wkładamy do formy metalowej i pieczemy 25 minut w 180 stopniach, do suchego patyczka.

Krem
maślany:Ubijamy w miseczce ustawionej nad parą
białka ze szczyptą
soli tylko chwilkę, następnie wsypujemy
cukier oraz
cukier waniliowy i ubijamy do chwili aż
cukier nie będzie wyczuwalny. Zestawiamy do wystudzenia, ja co chwilę ubijałam by nie zrobiło się twarde.Do wystudzonych
białek dodajemy po trochu
masło które pokroiłam w małe kwadraciki i było w temperaturze pokojowej.

Ucieramy krem do momentu aż będzie lśniący, gładki, podczas ucierania może wyglądać jakby się zważył, ale to nic nie szkodzi ucieramy nadal.Ja na całym etapie ubijania kremu robiłam go robotem z końcówkami do ubijania piany.Krem możemy podzielić na kilka porcji i dodać do każdej inny barwnik, u mnie był czerwony sypki, rozmieszany w kropli
wody.Mając już krem zabieramy się za dekorowanie.Nie mam profesjonalnych tylków cukierniczych tylko zwykły plastikowy dekor z 4 końcówkami metalowymi.I jak widać nawet na takim sprzęcie można :)Nakładamy krem do szprycy i dekorujemy według naszego pomysłu, dla uzyskania dwukolorowych muffin nakładamy ciemniejszy krem po ściankach dekoru a w środek biały krem.









SMACZNEGO