Wykonanie
Ostatnio zdałam sobie sprawę z tego, jak bardzo lubię piec
czekoladowe słodkości. Lubię, kiedy ciasto nabiera pięknego koloru po dodaniu
czekolady. Choć prawda jest taka, że nigdy nie jej lubiłam . Naprawdę. Tak właściwie, to do tej
pory bardzo rzadko zdarza mi się sięgać po samą
czekoladę. Pamiętam jak składowałam ją w szafce przez wiele tygodni po każdych moich urodzinach. Teraz wiedziałabym już dobrze, co z nią zrobić. Bo do
czekolady przekonałam się dopiero kiedy sama zaczęłam piec. Przecież w ciastach, czy babeczkach to już co innego, prawda? ;--)To ciasto jest przepyszne. Zdecydowanie jedno z lepszych
czekoladowych jakie miałam okazję jeść. Ciężkie i lepkie. Z chrupiącą skórką. Najlepsze ♥Przepis z książki "Jak być domową boginią" Nigelli Lawson; zmodyfikowanySkładniki:200g
masła1,5 szkl. ciemnego
cukru2
jajka, rozkłócone2 łyżeczki ekstraktu
waniliowego100g
gorzkiej czekolady1 szkl.
mąki1 łyżka
kako1 łyżeczka
sody1 szkl. wrzątku
Czekoladę rozpuścić w kąpieli
wodnej i zostawić do ostygnięcia.
Masło zmiksować z
cukrem, dodać
jajka,
wanilię i ponownie zmiksować. Wlać
czekoladę i delikatnie wymieszać. Następnie delikatnie wmieszać
mąkę z
sodą i
kakaem, łyżka po łyżce, na przemian z wrzątkiem. Ciasto powinno być lejące, delikatne i gładkie.Piec w keksówce wyłożonej papierem do pieczenia przez pierwsze 30 minut w 190 °C, a przez kolejne 15 w 170 °C. Ciasto najlepiej wyjąć z formy następnego dnia, wtedy będzie jeszcze lepsze!