Wykonanie
Cookie dough balls-czyli surowe ciasto jest zjadliwe!!! jak byłam mała zawsze gdy tylko próbowałam podjadać surowe ciasto z miski mama mówiła
ostrym glosem abym go nie jadła bo będzie bolał mnie brzuch.I ja-jako grzeczna dziewczynka słuchałam się mamy...i do wczoraj żyłam w przekonaniu że surowe ciasto jest niezjadliwe....ale dnia wczorajszego poszukując przepisu na
ciasteczka bez pieczenia natrafiłam na przepis na cookie dough-pomyślałam ,że skoro tak dobra blogera jak Aleksandra robi je dość często to trzeba koniecznie wypróbować....
Ciasteczka są jak najbardziej zjadliwe...w smaku...kremowo-maślane...takie
ciasteczkowe pralinki bym powiedziałaZjadłam...nie boli mnie brzuch...żyje....część
ciasteczek spróbuje podpiec....



Przepis cytuje za
Cukrową wróżką(źródło)1/2 kostki miękkiego
masła1 szklanka + 2 łyżki
mąki1/2 łyżeczki
sody1/2 łyżeczki
soli1/2 szklanki
brązowego cukru- dałam zwykły1/3 szklanki
cukru kryształu1/3 szklanki
jogurtu greckiego/masła
orzechowego- dałam
jogurt1 łyżeczki ekstraktu
waniliowego1 szklanka
chipsów czekoladowych lub posiekanej
czekolady- ja dałam
płatki kukurydzane smakowe
Masło ucieramy z
cukrami,
solą i
wanilią. Dodajemy jogurt/masło
orzechowe. Miksujemy około 3 minut, na jednolitą masę. Dosypujemy
mąkę przesianą z
sodą i jeszcze chwilę ucieramy. Na koniec ręcznie mieszamy z
chipsami czekoladowymi.