Wykonanie
Nie byłabym sobą gdybym nie świętowała Tłustego Czwartku, ale wiem, że wyrzuty sumienia by mnie zjadły, gdybym zrobiła stos ociekających tłuszczem pączków. Musiałam coś wymyślec i tak powstały dietetyczne
faworki. Dietetyczne, mimo, że przypominają trochę ciasto kruche(chociaż szczerze, to do niczego nie da się ich porównac) nie mają
masła,
śmietany no i są pieczone w piekarniku a nie pływają w tłuszczu. Więc nie odmawiajcie sobie przyjemności, szczególnie tego dnia, zmodyfikuje ją jedynie na mniej "pustokaloryczną" : )
Co potrzebujecie ?2
żółtkaopakowanie
serka homogenizowanego naturalnego (możecie dac jakikolwiek inny,
śmietankowy,
waniliowy, Danio, nawet gęsto
jogurt naturalny, jest to po prostu zamiennik tłustej
śmietany)ok. 200g
mąkiłyżeczka
cukru lub innego słodzikałyżeczka aromatu, u mnie
migdałowy bo miałam do wyboru ten lub
pomarańczowy, chociaż myślę, że najbardziej pasowałby tradycyjny
waniliowy.szczypta
solicukier puder, duuuuużo !Jak ?
żółtka,
serek,
cukier, olejek i
sól miksujecie dośc długo, żeby masa była jak najbardziej puszystadodajecie
mąkę i mieszacie wszystko łyżką na "omączony" blat wyrzucacie ciasto i zagniatacie i teraz najdziwniejsza rzecz, jaką robiłam z
ciastem, ale DZIAŁA ! rzucacie ciasto na blat tak ok. 5 minut, tak jakbyście..kozłowali tym
ciastem :Dodkładacie, żeby odpoczęło i po jakiś 10 minutach wałkujeciekroicie w paseczki, robicie w środku podłużne nacięcie i jeden koniec przekładacie przez nieukładacie na papierze do pieczenia i trzymacie w 160 stopniach ok. 15 minut, ale patrzcie czy nie za bardzo się przypiekająsypiecie
cukrem pudrem i AM : )