Wykonanie
Próbuję piec. To bardzo pasujące słowo. Z
biszkoptem tak już mam, że wychodzi mi albo nie. Stosuję wszystkie zalecenia ale mimo to czasami moje próby kończą się katastrofą. Dzisiaj mi się udało. Może dlatego, że święto i że dedykowane dla mamy. W tym dniu przypomina mi się zawsze jeden dowcip, opowiadany wielokrotnie przez mojego ojca.Pani w
klasie kazała dzieciom napisać opowiadanie z użyciem hasła: "Matka jest tylko jedna". Jak zwykle, Jasiu wykazał się największą oryginalnością :) Jego opowiadanie brzmiało tak: "Wróciłem ze szkoły, gdy mama siedziała z wujkiem w pokoju. Poprosiła abym przyniósł z lodówki dwie flaszki
wódki. Znalazłem tylko jedną butelkę i krzyknąłem: Matka! Jest tylko jedna!". Dowcip stary ale jary :)Tak więc, dla wszystkich mam z okazji ich święta.
Biszkopt z
budyniem,
truskawkami i
galaretką. Pracy nie wiele. Efekt za to zdumiewający. I pamiętajcie: Matka jest tylko jedna!
Składniki:3
jajkapół szklanki
cukrupół szklanki
mąki pszennejpółtora łyżki
mąki ziemniaczanejbudyń waniliowygalaretka truskawkowatruskawkiWłączamy piekarnik na 160 stopni żeby był nagrzany gdy skończę przygotowywać ciasto. W foremce (28cm) wykładam dno papierem do pieczenia. Tylko dno! To ważne.Zaczynamy od zrobienia ciasta
biszkoptowego. Oddzielam
żółtka od
białek.
Białka wrzucam do większej miski. Z odrobiną
soli ubijam na sztywną masę. Dodaję
cukier małymi porcjami. Następne są
żółtka, pojedynczo mieszam z pianą. Na koniec porcjami dodaję przesiane
mąki. Tak przygotowaną masę wylewam do foremki i wkładam do pieca na około 35 minut.Po upieczeniu wyciągamy
biszkopt z pieca i czekamy aż wystygnie.Ułatwiłam sobie życie gotowym
budyniem. Wymieszałam go z
cukrem i 2 szklankami
mleka.W kuflu przygotowałam
galaretkę truskawkową wg zaleceń na opakowaniu.
Truskawki podzieliłam na połówki.Gdy ciasto wystygło, wyjęłam je z formy i pozbyłam się papieru do pieczenia. Włożyłam ponownie do formy. Na wierzch wylałam
budyń waniliowy, pilnując aby szczelnie zakrył ciasto. Jest to ważne bo będzie oddzielał ciasto od
galaretki, która mogłaby w nie wsiąknąć. Na budyniu układam połówki
truskawek. Zalewam
galaretką i wstawiam do lodówki aby zastygła.Moja mama nie spróbuje bo urlopują się z ojcem w Turcji ale ja nie zamierzam sobie odmawiać.