Wykonanie
Czyli temat znanej niemal wszystkim dyskusji w kultowym dziele Quentin Tarantina. Tutaj w wersji wegańskiej. Z racji tego, że żyję w
kraju w którym obowiązuje system metryczny nie powinienem używać takiej nazwy, ale tak jest ciekawiej. Nie
powiem nawet, że bardziej egzotycznie, bo Wielka Brytania to żadna dla nas żadna egzotyka. Wręcz przeciwnie :)Aby się udały muszą spełnić cztery podstawowe warunki (konieczne niewystarczające):- odpowiedni kolor, a ten da im
kasza gryczana,
sos sojowy i ewentualnie trochę
buraka jak komuś będzie mało- odpowiednia struktura - tu również pomocna będzie
kasza gryczana, która będzie imitowała nam wszelkie poza stricte
mięsne kawałki znajdujące się w burgerach- odpowiedni smak, a ten, jak w przypadku
mięsnych odpowiedników, pochodzi głównie z przypraw i węgla -
sos sojowy,
czosnek i podsmażona
cebula- waga - 113,4 g czyli tyle ile waży 14 łyżek
mąki kukurydzianejSkładniki:
kasza gryczanalepik (
płatki owsiane,
kaszka kukurydziana,
ziemniaki itp.)
sos sojowycebulaulubione
przyprawy
Wykonanie:
Kaszę gotujemy. Dodajemy do niej lepika w ilości zadowalającej, w której nie przekroczymy jeszcze granicy placka :) Dodajemy podsmażoną, drobno posiekaną
cebulę i inne
przyprawy. Formujemy burgery i poddajemy obróbce termicznej.Organizator: Aniko