Wykonanie
To już któreś z kolei
ciasteczka owsiane, które piekę, ale muszę przyznać - te są najlepsze! Kruche, chrupiące, sycące - chłopcy zjedli kilka wczoraj do
mleka na kolację, ja dzisiaj na śniadanie. Przepisu naszukałam się dłuuugo, ale o dziwo! - każdy przepis, na który natrafiałam, był do siebie podobny. W końcu trafiłam na przepis dorotus i wywnioskowałam, że wszystkie pozostałe są po prostu kopią tego ... Tak więc podaję linka i dodaję, że przepis zmieniłam na bardziej "light" - mniej
masła, mniej
cukru, a
ciasteczka i tak wyszły pyszne! Dodałam także
rodzynki i
sezam.
Przepis na ok. 25
ciasteczek.100 g miękkiego
masła (1/2 kostki)1/2 szklanki
cukru białego lub brązowego (u mnie brązowy)1
jajkołyżeczka ekstraktu z
wanilii,
aromat waniliowy lub
cukier z
wanilią1 szklanka
mąki pszennej3/4 łyżeczki
proszku do pieczenia1/2 łyżeczki
sodyszczypta
soli2,5 szklanki
płatków owsianych górskich (u mnie zmielone)2 garście
rodzynek (mała paczka) + garść
sezamuPodpowiadam: robiłam robotem ręcznym, ale dosyć ciężko chodzi po dodaniu
otrębów. Możecie próbować robić w mikserze.
Masło ucieramy przez jakieś 3 minuty, następnie dodajemy do niego
cukier i ucieramy ponownie. Dodajemy
jajko, ucieramy, po czym dodajemy resztę składników (oprócz
rodzynek i
sezamu!) i wszystko razem dobrze miksujemy, aż uzyskamy gęstą, klejącą masę. Dodajemy
rodzynki i mieszamy łyżką.Masę przekładamy łyżeczką na blaszkę (ja mam specjalną blaszkę do wypieku
ciasteczek, ale można po prostu wyłożyć na prostą blachę wyłożoną papierem do pieczenia), formujemy okrągłe, płaskie
ciasteczka, pamiętając o odstępach -
ciasteczka urosną podczas pieczenia. Pieczemy 15-18 minut (bez termoobiegu) w 175'C (u mnie 15 minut włączony sam dół, 3 minuty sama góra).