Wykonanie
W ofercie pewnego sklepu ze zdrową żywnościa wpadła mi w oko nazwa Pasztet z
selera. Zapadła mi w pamięć, jak usłyszana rankiem
melodia i chodziła ze mną kilka dni. Zakupiłam na targu dwa duże
selery i wreszcie zrobiłam. Połączyłam składniki, jak podpowiadała mi wyobraźnia. Wyszedł pyszny "pasztet" Zastanawiam sie tylko, czy aby nazwa pasztet nie jest zarezerwowana wyłącznie dla dania
mięsnego. Mamy w kuchni plastikowe deski i szklanki, pijamy
mleko roślinne, raczymy sie
serem tofu i
piwem bezalkoholowym, pozwólmy sobie więc na jarski pasztet. Erzac, ale pyszny.Na pierwszym zdjęciu jest pasztet ze wszystkimi składnikami z przepisu. Na pozostałych dwóch jest pasztet bez
grzybów i nasion chia, upieczony w wersji lekkostrawnej, dla mojej mamy.Mam nadzieję, że udało mi się stworzyć coś o niskim indeksie glikemicznym.
750g
selera, obranegoszklanka
wywaru z
grzybów suszonychszklanka ugotowanej
soczewicy żółtej1 duża
cebula3
jajka3-4 łyżki ugotowanych, posiekanych
grzybów suszonych3 łyżki
otębów owsianych2 łyżki nasion chia1 łyżka
majeranku1 duży ząbek
czosnkusól,
pieprz do smaku
Seler zetrzeć na tarce jarzynowej.
Cebulę pokroić w kostkę. Do warzyw dodać
wywar z
grzybów i udusić je z
majerankiem do miekkości . Masę przestudzić i dodać do niej resztę składników. Dokładnie wymieszac i doprawić.Dwie małe keksówki należy dobrze posmarować
masłem i posypać
otrębami lub wyłożyc papierem do pieczenia. Umieścic w nich masę. Wstawić do piekarnika i piec przez 45-50 minut w temperaturze 180 stopni.