Wykonanie
Spadł śnieg i choinka jeszcze ubrana, atmosfera w sam raz na keks świąteczny. Keks na każde święta i uroczystości rodzinne. W tym roku bez
orzechów laskowych, bo główna fanka tego ciasta nabyła alergii na owe.Ciasto zawsze bardzo spektakularnie wyrasta, a
bakalie nie opadają. Myślę, że metoda częściowego zaparzania
mąki sprawia, że ciasto jest właśnie takie udane.
(przepis wg
Magdy-D)250 g
masła220 g
cukru400 g
mąki5
jajek3/4 szklanki
rumu3 płaskie łyżeczki
proszku do pieczenia3 szklanki
bakalii(namoczone w
rumie rodzynki,
suszona żurawina, suszone
wiśnie, różne
orzechy,
skórka pomarańczowa i inne
owoce kandyzowane - do wyboru)
mąka ziemniaczana do obtoczenia
bakaliiMasło i
cukier rozpuścić i zagotować. Dodać
rum i przestudzić trochę. Do ciepłej jeszcze masy dodać połowę
mąki, wymieszać dokładnie i pozostawić do ostygnięcia. Przełożyć do miksera. Do masy dodawać kolejno pięć
żółtek, cały czas miksując. Dodać pozostałą część
mąki wymieszaną z
proszkiem do pieczenia. Gdy masa będzie gładka, wmieszać w nią za pomocą łyżki pianę ubitą z pięciu
białek ze szczyptą
soli. Na końcu dodać
bakalie i delikatnie wymieszać.Ciasto umieścić w dwóch keksówkach o długości 30 cm. Keksówki wcześniej dokładnie wysmarować
masłem.Ciasto piec 45 minut w piekarniku rozgrzanym do temperatury 180 stopni. Sprawdzić patyczkiem.