Wykonanie
MrB stwierdził, że mnie pogięło :) Jak zwykle po pracy dostaje "resztki" moich dziennych eksperymentów. Tym razem wyjęłam z lodówki te
LODY. Z pewną taką nieśmiałością sięgnął, spróbował, mruknął i powiedział- OKEJ< Z CZEGO TO JEST? :)Gdy okazało się, że z
ryżu powiedział, że zwariowałam, że pyszne, dobre, mniam, ale że z ryżu?? że czego to ja nie wymyślę... otóż niestety to nie ja wymyśliłam,
lody Gelato Di Riso są znane na całym świecie, jedynie mało popularne w Polsce. Na pewno
będę kombinować z innymi
smakami i
sorki Algida, ale już nie wrócisz do naszej lodówki :)
Nic prostszego- z
ryżu można wyczarować naprawdę dużo znakomitych potraw i deserów, jak na przykład TEN
PUDDING . Przy okazji
puddingu stwierdziłam, że wykorzystam
ryż i zamrożę go i zobaczymy co wyjdzie :) Znalazłam w
sieci kilka pomysłów na
lody ryżowe i w
sumie chaotycznie postępowałam według własnego widzi misie i WYSZŁY i to mega proste!
potrzebujecie:
ryż mielony filiżanka( ale
mogę się założyć że do risotto też się nada, tylko trzeba go będzie zmielić po ugotowaniu pewnie ręcznym blenderem i już :)
mleko roślinne 1,5szkl
olej kokosowy 1 łyżka ( możecie użyć innego)
wiórki kokosowe 3 łyżkigarść
malinłyżka
syropu z agawy lub innego słodkiego a'la
miodkuryż gotujecie na
mleku z
syropem, a
ryż będzie mega miękki- ciągle mieszajcie i na koniec potraktujcie blenderem. Dodajcie
olej i
wiórki kokosowe,
miód lub
syrop z agawy i trochę
malin, znów potraktujcie blenderem ( w przypadku
lodów blendowania nigdy za wiele :) Jak trochę przestygnie wstawcie do zamrażalnika i wyjmijcie za jakieś 20-30min by znów zblendować. Wstawcie na kolejne 20min i teraz albo możecie już podawać, albo przed samym podaniem możecie zblendować, udekorować i wtedy będzie się je lepiej jadło, bo będą nadawały się do łatwiejszego nakładania łyżeczką.UWAGA kaloryczność tak naprawdę zależy tu od ilości substancji słodzącej przez Was użytej, bo reszta to dobre kalorie ( przede wszystkim z
oleju kokosowego i wiórków)SMACZNEGOOkulary na nos i na spacer!!!