Wykonanie
            Nie da się zaprzeczyć, że należę do osób serolubnych. Uwielbiam 
sery żółte, białe, pleśniowe, na słono, na słodko i pikantnie. I serniki w każdej postaci! Pieczone, na zimno, wytrawne, czy z 
owocami lub 
galaretką, bez wyjątków! Tym razem naszła nas ochota na kombinacje z 
serkiem Philadelphia - tu możecie użyć dowolny 
serek markowy lub nie, byleby miał 
twarożkową konsystencję (eng. soft cheese). 
Serki te mają delikatny, słonawy posmak, ale nie martwcie się, 
mogę Was zapewnić, że sernik słony nie będzie, i na pewno zadowoli każdego czekoladoholika!Skąd pochodzi przepis? No cóż, początkowo miał to być sernik trójczekoladowy - trójkolorowy, ale poza główną ideą tego sernika, dopieściłam przepis na swój sposób. 
Herbatniki w podstawie zamieniłam w 
herbatnikowo-
czekoladową bazę i zamiast 3 rodzajów 
czekolady użyłam zaledwie dwie - bo akurat taką ilością dysponowałam. A dokładnie co i jak, znajdziecie poniżej :)Składniki (na średnią tortownicę):10-12 
herbatników (eng. digestives),200 g gorzkiej/deserowej 
czekolady,150 g 
białej czekolady,500 g 
serka Philadelphia (lub podobny),300 ml 
śmietany 30% (eng. double cream),3 łyżeczki 
żelatyny,100 g 
cukru pudru,2 łyżeczki 
cukru waniliowego,70 g 
masła.Przygotowanie :
Herbatniki drobniutko kruszymy. 
Masło roztapiamy na rozgrzanej patelni. 50 g 
czekolady ścieramy na tarce na małych oczkach. Następnie mieszamy ze sobą 
herbatniki, startą 
czekoladę i roztopione 
masło, aż uzyskamy jednolitą, zwartą masę. Tak oto mamy przygotowany spód ciasta, który należy rozłożyć na dnie tortownicy, którą wstawiamy do lodówki na czas przygotowania kolejnych składników.W 6 łyżkach gorącej 
wody rozpuszczamy 
żelatynę. W międzyczasie ucieramy 
twaróg z 
cukrem i 
cukrem waniliowym. 150 g 
białej czekolady i 150 g ciemnej 
czekolady rozpuszczamy w kąpieli 
wodnej - można to zrobić tak jak ja na zdjęciu obok - uważajcie by się nie poparzyć!Do zmiksowanego 
sera dodajemy wystudzoną 
żelatynę, uważając by nie zrobiły się grudki. Następnie powstałą masę dzielimy na pół, i do jednej połowy dodajemy 
białą czekoladę, a do drugiej ciemną i miksujemy delikatnie.Następnie ubijamy kremówkę na sztywno i również dzieląc ją na pół dodajemy po równo do jasnej i ciemnej masy serowej.Następnie na schłodzony spód ciasta wykładamy białą masę, a na koniec ciemną. Masy kładziemy bez żadnego odstępu czasu. Wierzch ciasta można przyozdobić wedle własnego uznania. Ja zastosowałam 
czekoladowe kropelki 
marki Silver Spoon. Równie dobrze można posypać wierzch wiórkami z 
czekolady, albo zrobić kleksy z rozpuszczonych 
czekolad.Gotowe ciasto chłodzimy najlepiej przez całą noc (niestety :( ).Wszystkim czekoladomaniakom (i nie tylko) życzę smacznego!Przepis bierze udział w akcji: