Wykonanie

Ten weekend, to nasze pożegnanie z dotychczasową rutyną i organizacją życia. Mąż zaczyna nową pracę i nasze życie zostanie przewrócone do góry nogami pod wieloma względami. W związku z czym trzeba korzystać z małych chwil i je celebrować - śniadanie, to idealny moment na celebrowanie właśnie:)Naleśniki są bardzo sycące. Ciasto zrobiłam z kawałkami
bananów, dzięki
czemu placuszki są mokre w środku. Podawać je można na tysiąc wymyślnych sposobów. U nas były z
owocami,
syropem orkiszowym,
powidłami śliwkowo-czekoladowymi. Super smakują również z
cukrem pudrem, z kawałkami
jabłek w środku, czy z
syropem klonowym lub z agawy.Przepis jest prosty i robi się go "na oko", dlatego nie podam dokładnie, ile
mąki i
mleka potrzebujesz, bo to zależy od tego, ilu głodomorków musisz wykarmić:) Należy pamiętać, ze ciasto ma być gęstsze od naleśnikowego - bardzo gęste. Zachęcam do eksperymentowania z dodatkami.Co potrzebujemy:2
jajkamąkęmleko1 łyżkę
cukru trzcinowego1 łyżeczkę
proszku do pieczenia1/3 łyżeczki
sody oczyszczonej1 banan/jabłko (do dodania do ciasta)szczypta
soli1 łyżeczka
cynamonu1. Do miski wbijamy
jajko, dodajemy
sól,
cukier,
cynamon i miksujemy.2. Dodajemy, miksując,
mleko i
mąkę tak, by uzyskać odpowiednia ilość ciasta zachowując bardzo gęstą konsystencję.3. Na koniec dodajemy pokrojone w plastry/półplastry
banany lub
jabłka. Mieszamy łyżką.4. Rozgrzewamy kapkę
oleju na małej patelni i nakładamy chochelkę ciasta. Pieczemy z każdej strony jakieś 3 minuty na małym ogniu (tak, jak przy naleśnikach). Natłuszczamy patelnie przed każdym kolejnym plackiem.4. Podajemy z
owocami,
dżemem, czy innymi ulubionymi dodatkami.