Czuję wdzięczność do losu.Jestem szczęściarą.Gdyby można było nasycić się na zapas...Czasem tak łatwo zatracić się w narzekaniach i zapomnieć o tym, ile jest nam dane. Dziękuję:)...i przygotowuję czekoladowe niebo:)(6 małych pucharków)180 g gorzkiej czekolady 60% zawartości kakao1 żółtko3 białka*szczypta soli330 ml śmietany 30%*120 g serka mascarpone5 łyżek cukru pudru3-4 garście malin (użyłam mrożonych)*białka i śmietana powinny być dobrze schłodzoneCzekoladę pokruszyć i rozpuścić w kąpieli wodnej (na garnku z gotującą się wodą umieścić miskę z połamaną czekoladą tak, aby dnem nie dotykała powierzchni wody; mieszać aż do rozpuszczenia się czekolady).Jajka sparzyć, oddzielić białka od żółtek.Do przestudzonej czekolady dodać 50 ml śmietanki oraz żółtko i energicznie wymieszać do uzyskania gładkiej masy.Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli.200 ml śmietanki ubić na sztywno z 3 łyżkami cukru pudru, dodawać stopniowo do masy czekoladowej cały czas mieszając; następnie dodawać porcjami pianę z białek.Na dnie każdego z pucharków ułożyć po kilka malin, zalać musem czekoladowym; wstawić na kilka godzin do lodówki.Pozostałą śmietankę ubić na sztywno z 2 łyżkami cukru pudru, pod koniec ubijania wymieszać z serkiem mascarpone; schłodzić.Przed podaniem każdą z porcji udekorować masą śmietanowo-serową oraz malinami.