Wykonanie
Ciągle na coś czekam.Odliczam dni...Planuję.....Czasem wolałabym być teraz, niż za parę dni, tygodni, miesiąc...Ale jeśli nie zaplanuję ''za tydzień'' to czy będzie ono takie, jak bym chciała?Na ile włada mną przypadek, a na ile plan?Co bardziej cieszy: zbieg okoliczności (czy szczęśliwy???) czy zrealizowany pomysł?Odwieczny problem: być tu i teraz.Na szczęście w kuchni jestem:)Dzień dobry! Udanej soboty, teraz!:)
Pół
bagietki (10 plasterków)200 g
sera paneer, pokrojonego w plastry grubości 5 mm50 g
rukoliduża dojrzała
gruszka, obrana i pokrojona
czerwona cebula, pokrojona w piórka3 łyżeczki
brązowego cukru2 łyżeczki
miodułyżka
oliwyłyżka
octu balsamicznego2 łyżki
czerwonego winapieprz i
sólmasłoBagietkę pokroić w poprzeczne plastry grubości 1 cm, posmarować
masłem i wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 stopni C na ok. 10 minut.Na patelni rozgrzać
oliwę, smażyć plastry
sera, z każdej strony po ok.1-1,5 minuty, aż będzie złocisty (
ser paneer się nie topi).
Ser odłożyć, na patelnię wrzucić kawałki
gruszki, dodać
cukier,
cebulę,
ocet,
miód i
wino. Dusić na średnim ogniu aż
gruszki całkiem zmiękną, doprawić
pieprzem i
solą.Na każdy kawałek
bagietki położyć listki
rukoli, plaster
sera i łyżeczkę sosu
gruszkowo-
cebulowego.Podawać od razu.Smacznego!