ßßß
Święta idą, a u mnie tradycyjnie piernik piecze w domu Mama...ale pozazdrościłam, i chciałam, żeby mi w mieszkaniu pachniało, więc wymyśliłam naprędce przepis na piernikowe muffiny :)Robią się szybciutko, jak to muffiny, są przepyszne i cudownie pachną. Ponieważ nie ma tu dodatku czekolady (chociaż nic nie stoi na przeszkodzie żeby ją dodać) to są mniej wilgotne (w porównaniu na przykład z potrójnie czekoladowymi czy bananowymi) - smakują jak taki minipiernik.Składniki1 jajko180-200 ml maślanki (to zależy od tego, jak jest gęsta)250g mąki1/2 łyżeczki sody1 łyżeczka proszku do pieczenia2 łyżki przyprawy do piernika*1 łyżka kakao100g cukru trzcinowego6 łyżek golden syrupu (można zastąpić płynnym miodem)100g rozpuszczonego masłaKoszt: 6-8złCzas wykonania: szybciutki.WykonanieW misce mieszamy mąkę, przyprawę do piernika, kakao, cukier, sodę i proszek do pieczenia. W kubeczku mieszamy maślankę, golden syrup, jajko i rozpuszczone masło. Łączymy składniki mieszając wszystko widelcem, do połączenia składników. Nakładamy do papilotek (jeżeli pieczecie używając blachy, to prawie do pełna, jeżeli silikonowych foremek - do ok. 3/4), i pieczemy ok. 20 minut w 190 stopniach do suchego patyczka. Całkiem ładnie odchodzą od papilotek.Jeżeli chcecie dekorować muffiny cukrową posypką, to nałóżcie ją oczywiście przed pieczeniem :)* Uważajcie kupując przyprawę do piernika - zła przyprawa spowoduje, że ciasta i ciastka wyjdą mdłe. Jak się nie naciąć? Czytamy skład z tyłu opakowania - jeżeli na pierwszym, drugim, albo w ogóle jakikolwiek miejscu jest mąka, to odkładamy, i szukamy producenta, który nie chce nas okantować.