Wykonanie
Z proporcji podanych w przepisie wychodzą 3 placki z średniej tortownicy, bądź 2 z dużej i duża ilość kremu, którego oczywiście nie trzeba zużywać w całości. My preferujemy, jak krem "ścieka" z ciasta - efekt wizualny może niektórych nie powali, ale warto, bo jest on taaaki pyszny...
Składniki na ciasto:500 g
mąki pszennej + 100 g do ewentualnego dosypania,gdyby ciasto za bardzo się kleiło,2
jajka (całe),kostka
margaryny,200 g
cukru,1 płaska łyżka
sody oczyszczonej,3 łyżki
mioduSkładniki na krem:Pierwsza część masy:3 łyżki
kaszy mannej,0,5 litra
mleka,
cukier wanilinowyDruga część masy:kostka
masła, wyjęta wcześniej z lodówki,trochę więcej niż 3/4 szklanki
cukru pudru,2
żółtkaLista zakupów.Ciasto zagniatamy jak na kruche, tak jak napisałam w składnikach - jeśli ciasto za bardzo się lepi, można dodać do niego trochę
mąki - nie za dużo, ponieważ
miód w cieście powoduje to, że nigdy nie będzie ono "suche". Masę dzielimy na 2 lub 3 równe części (w zależności od wielkości tortownicy - ja preferuje średnią na 3 placki). Tortownicę smarujemy odrobiną
margaryny, na spodzie i wykładamy jedną część masy. Placki pieczemy oddzielnie w temp. 200ºC przez ok. 20 minut.Wszystkie składniki na 1 część kremu (
kasza manna) mieszamy w garnku i gotujemy na gęsto. Odstawiamy do ostudzenia. Składniki na 2 część kremu (
masło z
cukrem pudrem i
żółtkami) miksujemy do czasu, gdy w
masie nie będzie czuć smaku
masła.Masę pierwszą dodajemy do masy drugiej i dokładnie miksujemy.Do dekoracji oprócz kremu potrzebować będziemy masę "
krówkową" - może to być gotowa masa kupiona w sklepie, lub ugotowane
mleko słodzone w puszce.Wszystkie upieczone placki smarujemy po jednej stronie masą
krówkową. Na dolny placek wykładamy krem (zostawiając trochę wolnej nieposmarowanej przestrzeni na brzegach - krem i tak po lekkim dociśnięciu wypłynie), kładziemy drugi placek, ponownie krem i ostatni placek na samą górę.Dodatkowo górę można przyozdobić wg własnego uznania, u nas były to tym razem
płatki migdałów.Ciasto odstawiamy w chłodne miejsce - najlepiej do lodówki, by krem stężał. Najlepiej podawać dnia następnego, kiedy ciasto lekko nasiąknie kremem.