Wykonanie
Kiedyś znalazłam w necie jakiś przepis na
buraczki. Nie podam źródła, bo go w ogóle nie pamiętam. Robię je tak od kilku lat i są fantastyczne! W tym roku oczywiście też je zrobiłam. Nawet dwie tury, prawie 15 kg przerobiłam i zastanawiam się, czy nie zrobić ich jeszcze więcej, bo moi domownicy jedzą je do wszystkiego ;-)A przepis prościutki,
buraki robią się bez specjalnego zmęczenia gosposi.Składniki:6 kg
buraków6 dużych
cebul3 duże ząbki
czosnkuDo zalewy:6 szklanek
wody2 szklanki
octu 10%3 łyżki
soli3 szklanki
cukru15 ziarenek
pieprzu15 ziarenek
ziela angielskiego10
goździków10
liści laurowychBuraki gotujemy (dodajemy trochę
octu, żeby nie straciły koloru), obieramy, ścieramy na grubej tarce. Ja przy dużych ilościach
mielę je o prostu w maszynce do mielenia z przystawkami na warzywa,
Cebulę drobno kroimy (u mnie z tym różnie bywa, ale jak będą jakieś większe kawałki, to nie ma co się przejmować),
czosnek przeciskamy przez praskę.W dużym naczyniu umieszczamy
buraki,
cebulę i
czosnek, zalewamy gorącą zalewą
octową (oddzielamy
przyprawy - ja je umieszczam na sitku, tak, by jeszcze jakiś czas trochę dawały aromatu), zostawiamy na 24 godziny.Po upływie tego czasu, zlewamy na sicie sok,
buraki wkładamy do małych słoiczków i pasteryzujemy ok 15 minut.Sok zlewamy też do słoiczków i pasteryzujemy - wychodzi z niego świetny barszcz, wystarczy dodać trochę gorącej
wody, albo jak ktoś woli bardziej ostry, podgrzewamy sam sok.