ßßß
Co prawda mamy sezon na desery chłodzące i orzeźwiające, ale ja pozwoliłam sobie na upieczenie ciasteczek zupełnie nieletnich, bo rozgrzewających. Były one prezentem na urodziny koleżanki.Nie muszę Was chyba przekonywać, że połączenie czekolady z chili to połączenie idealne. Doskonałe do kawy czy szklanki mleka.Bojąc się nadmiernej ostrości, zmniejszyłam ilość chili. Mam nadzieję, że Wam zasmakują :)Przepis pochodzi z tej strony. Podaję z moimi zmianami.Składniki na 15 sztuk:100 g mąki pszennej1 łyżka kakao1,5 łyżeczki proszku do pieczeniapół łyżeczki cynamonu40 g cukru1 starta ostra papryczka chilli, suszona2 łyżki miodu1 małe jajko5 łyżek mleka100 g gorzkiej czekolady, posiekanejSusze składniki wymieszać w jednym naczyniu. W drugim mokre. Połączyć zawartość obu naczyć i dobrze wymieszać. Nabierać kulki ciasta o wielkości orzecha włoskiego, układać w sporej odległości do siebie, lekko spłaszczając. Piec 8 - 10 minut w 180 st. C. Studzić na blaszce i dopiero po chwili ściągnąć na kratkę.