Wykonanie
Witajcie :)Na początek krótki powtarzający się epizod z mojego życia:Będąc na terenie i nie mając zbyt opłacalnej pracy wiadomo trza było żyć mega skromnie... Każda przerwa na zgromadzeniu ograniczała się do najzwyklejszych tanich kanapek. Oczywiście bracia i siostry
pałają wielką miłością do pionierów więc dzielili się z nami ogromem różnych smakołyków :) Od jakiegoś czasu mam możliwość sama robić 'piknik' na który zapraszam wszystkie zabłąkane, głodne dusze :)Przypomniałam sobie pewnie większości wam znany przepis na
sałatkę z
curry, która będzie dostępna w kafeterii.A oto przepis na nią:Kup:
ryż - jeden woreczek
przyprawa currypierś z kurczaka - 1/2
ananas - 1/4 puszki
kukurydza - 1/4 puszki
sólpieprzmajonez - 1 duża łyżka
Ryż gotujemy w osolonej wodzie, następnie płuczemy.
Pierś z kurczaka kroimy w małą kostkę i podsmażamy na niewielkiej ilości
oleju. Dodajemy sporo
curry (ja robię to na koniec smażenia bo wtedy jest mniej gorzkie).
Ananasa też kroimy w kosteczkę. Wszystko z resztą składników mieszamy i doprawiamy
solą i
pieprzem.Smacznego życzy wam Stefcia :)
Stanisław ostatnio
daje nam popalić... Nie chcę się wdawać w szczegóły ale tak jakby teraz mniej go kocham... Oto i on:
W jego oczach widzę tylko chaos i zapierduchę... brrrPozdrawiam was serdecznie.Stefa.PS. TO Z DEDYKACJĄ DLA STALOWEGO
KARŁA :)